Mama Janusza Kowalskiego broni syna. "Jestem z niego dumna"
Działaczka Mniejszości Niemieckiej zaatakowała wiceministra rolnictwa, mówiąc, że ma się nauczyć historii, a matka i ojciec powinni się za niego wstydzić. - Naprawdę jestem dumna z syna - odpowiada wywołana do tablicy matka polityka.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej w Opolu, starający się o reelekcję poseł na Sejm, Janusz Kowalski zapowiedział, że w nowej kadencji doprowadzi do zmiany ordynacji wyborczej, by zlikwidować przywilej mniejszości narodowych. Chodzi o artykuł 197 Kodeksu wyborczego, który obecnie zwalnia komitety wyborcze mniejszości narodowych z konieczności zdobycia 5 procentowego progu poparcia w skali całego kraju. Zdaniem wiceministra rolnictwa jest to "przywilej nieuprawniony".
Kowalski mówił też o niesprawiedliwości, z jaką muszą mierzyć się Polacy mieszkający za Odrą, a także postawie posła Mniejszości Niemieckiej Ryszarda Galli, który głosował przeciwko budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej oraz nie poparł wniosku o reparacje.
Kolejne antyniemieckie wystąpienie parlamentarzysty zostało zakłócone przez działaczkę Mniejszości Niemieckiej. Kobieta oświadczyła, że wiceminister ma się nauczyć historii i powinien się wstydzić, tak samo zresztą jak powinni się wstydzić za niego jego rodzice.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mama Janusza Kowalskiego jest dumna
Mama Janusza Kowalskiego poczuła się wywołana do tablicy i zabrała głos. W rozmowie z TVP3 Opole Halina Kowalska powiedziała: - Ja jestem dumna z syna. Naprawdę jestem dumna. Gdyby żył jego ojciec, który umarł, gdy Janusz miał 17 lat, również dzisiaj byłby dumny z syna, z jego przekonać. To prawdziwy patriota.
Czytaj także:
Źródło: PAP, TVP3 Opole