Świat"Mam nadzieję, że Egipt nie zmierza ku dyktaturze religijnej"

"Mam nadzieję, że Egipt nie zmierza ku dyktaturze religijnej"

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy wyraził nadzieję, że Egipt zmierza ku demokracji, a nie kolejnej formie dyktatury - dyktaturze religijnej. Zareagował w ten sposób na przekazanie przez prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka kompetencji wiceprezydentowi Omarowi Suleimanowi.

"Mam nadzieję, że Egipt nie zmierza ku dyktaturze religijnej"
Źródło zdjęć: © AP | Virginia Mayo

11.02.2011 | aktual.: 11.02.2011 08:45

Jako pierwszy zagraniczny przywódca Sarkozy odniósł się do zmian politycznych w Egipcie. Powiedział, że były one "nie do uniknięcia".

Francuski prezydent odpowiadał na żywo przez ponad dwie godziny w telewizji TF1 na pytania zaproszonych do studia Francuzów oraz internautów.

- Z całego serca życzę rodzącej się demokracji (w Egipcie), by powoli tworzyły się struktury i zasady, które pomogą im znaleźć drogę ku demokracji, a nie kolejnej formie dyktatury, dyktaturze religijnej, jak w Iranie - powiedział prezydent Francji, odnosząc się do rewolucji islamskiej w tym kraju w 1979 roku.

Czytaj również: Egipt stanie się republiką islamską?

- To było nieuniknione - powiedział Sarkozy, na wieść, że prezydent Egiptu przekaże władzę swojemu zastępcy, wiceprezydentowi Omarowi Suleimanowi. - To, czego pragnę z całego serca dla rodzącej się demokracji egipskiej, to aby miała czas na zbudowanie formacji politycznych, struktur i zasad - zaznaczył Sarkozy.

Wyjaśnił, że czas ten jest potrzebny, aby "znaleźć drogę do demokracji, a nie drogę do innej formy dyktatury, tym razem dyktatury religijnej, jak się niestety zdarzyło w Iranie po odejściu stamtąd szacha".

Sarkozy podkreślił, że jest "obowiązkiem moralnym zachodnich demokracji, a także leży w ich interesie" uczynienie wszystkiego, "aby pomóc Egiptowi i Tunezji przejść tę drogę w stronę demokracji, aby nie wpadły one z jednego (złego) systemu w inny, jeszcze gorszy".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)