Maltretowane nastolatki zażywają więcej leków
Nastolatki będące ofiarami przemocy częściej zażywają leki przeciwbólowe niż ich rówieśnicy - wykazały duńskie badania. Jak podkreślają autorzy pracy na łamach pisma "Pediatrics", po problemach zdrowotnych, jest to kolejny przejaw destrukcyjnego wpływu przemocy na życie dzieci.
09.07.2007 | aktual.: 09.07.2007 18:15
Naukowcy z Instytutu Zdrowia Publicznego w Kopenhadze przeprowadzili anonimowe badania ankietowe wśród 5200 uczniów szkół duńskich, w wieku od 11 do 16 lat. Dzieci odpowiadały na pytania dotyczące problemów zdrowotnych, używania leków, doświadczenia z przemocą, różnych problemów psychicznych oraz socjalnych warunków życia.
Około połowa uczestników badania padła ofiarą maltretowania.
Okazało się, że nastolatki te częściej niż rówieśnicy sięgały po środki przeciwbólowe do złagodzenia objawów fizycznych i psychicznych. I choć dzieci będące ofiarami przemocy częściej cierpią na takie dolegliwości, jak bóle głowy, bóle brzucha, problemy ze snem i nerwowość, to nie wyjaśnia w pełni różnic w ilościach zażywanych przez nie leków - podkreśla prowadząca badania dr Pernille Due.
Najczęstszą przyczyną stosowania pigułek przeciwbólowych były bóle głowy. Z ich powodu około 40% nastolatków zażywało jakiś lek przeciwbólowy w okresie miesiąca, natomiast w grupie dzieci molestowanych odsetek ten wynosił 60%.
Dr Due obawia się, że tak wczesne nadużywanie środków przeciwbólowych, jako sposób na radzenie sobie ze stresem, może prowadzić do niezdrowych nawyków związanych z zażywaniem leków w wieku dorosłym.