PolskaMałgorzata Szwejkowska: nie ma cudownego leku na pedofilię

Małgorzata Szwejkowska: nie ma cudownego leku na pedofilię

Nie ma cudownego leku na pedofilię. Substancje, którymi się leczy czy raczej będzie się leczyć skazanych za tzw. pedofilię, to leki, których podstawowym zadaniem jest leczenie nowotworów - mówi "Polityce" Małgorzata Szwejkowska, autorka książki o skazanych z zaburzeniami seksualnymi, która przez kilka miesięcy odwiedzała w więzieniach osoby skazane za pedofilię.

Małgorzata Szwejkowska: nie ma cudownego leku na pedofilię
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

09.10.2013 | aktual.: 09.10.2013 08:27

Szwejkowska odwiedziła siedem zakładów karnych w Polsce. Dopytywana, czy wśród skazanych za pedofilię spotykała księży, odpowiada, że jednego. Pozostali to nauczyciele czy też - trenerzy sportowi.

- Proszę zauważyć, że w 2012 r. w polskich więzieniach osadzonych było prawie 90 tys. osób, z czego tylko niespełna 150 osób to byli pedofile. Zdziwił mnie jednak brak konsekwencji ustawodawcy, który chyba nie mógł się zdecydować, czy traktować pedofilów jako sprawców, czy też nadawać im również rys ofiary – pacjenta wymagającego opieki - mówi "Polityce" Szwejkowska.

Jednocześnie przyznaje, że zdziwiło ją, że podstawę terapii w zakładach karnych stanowi psychoterapia bez farmakologii. - Wynika to najprawdopodobniej z braku funduszy na ten cel. Literatura przedmiotu mówi, że optymalnym rozwiązaniem byłoby połączenie farmakologii i psychoterapii - zaznacza.

W kontekście przeciwdziałania pedofilii tygodnik zwraca m.im. uwagę, że do końca nie wiadomo, jak zadziała chemiczna kastracja. Szwejkowska przyznaje, że substancje, którymi się leczy czy raczej będzie się leczyć skazanych za tzw. pedofilię, to leki, których podstawowym zadaniem jest leczenie nowotworów. - Obniżanie popędu seksualnego to ich skutek uboczny.

- Nie ma żadnego cudownego leku na pedofilię - przyznaje Szwejkowska. I zaznacza: - Nie wiadomo, jakie to leczenie będzie miało skutki uboczne, poza tym, że z pewnością nie będzie obojętne np. dla wątroby czy układu kostnego. Oprócz tego stosuje się jeszcze inne leki hormonalne i antydepresanty. Cóż, w tej kwestii godzimy się na przedłożenie dobra potencjalnych ofiar ponad ochronę zdrowia sprawcy.

Źródło: Polityka

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (120)