Małgorzata Manowska z największą liczbą głosów wśród kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego

Sędzia Małgorzata Manowska otrzymała 17 - czyli najwięcej - głosów podczas wskazywania 10 kandydatów na nowego I Prezesa Sądu Najwyższego - wynika z ustaleń Onetu. Już wcześniej Manowska była typowana na możliwą następczynię Małgorzaty Gersdorf, a w 2007 roku była wiceministrem w resorcie sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Sędzia Manowska cztery lata temu zaczęła kierować Krajową Szkołą Sądownictwa i Prokuratury, a dwa lata temu nowa KRS wybrała ją do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

W lutym po wycieku danych sędziów i prokuratorów sprawą zajął się rzecznik dyscyplinarny - wyjaśnia gazeta.pl. Wtedy prof. Manowska opisywana była jako dobra prawniczka, ale też jednocześnie wskazywano, że jest "zarówno faworytką Dudy, jak i Ziobry". W 2018 roku również pisano, że "jest po słowie z ministrem sprawiedliwości".

Wtorek był trzecim dniem obrad Zgromadzenia Ogólnego SN. Po południu sędzia Marcin Łochowski poinformował na Twitterze, że wyłonionych zostało 20 kandydatów. 10 z nich wyraziło zgodę. W środę po godz. 13 zaplanowano pięciominutowe wystąpienia kandydatów, a pozostali sędziowie SN mogą im przesyłać pytania mailem.

- Liczę na to, że po dzisiejszym dniu opadną emocje i przejdziemy do fazy merytorycznej. Od kandydatów na stanowisko I prezesa usłyszmy poglądy, oceny, być może dotyczące aktualnej sytuacji i przyszłości SN. Ufam, że po tej sytuacji będziemy mogli wybrać pięciu kandydatów, którzy zostają przedstawieni prezydentowi w normalnym trybie - powiedział Kamil Zaradkiewicz po zakończonym Zgromadzeniu Ogólnym Sądu Najwyższego.

Do tej pory Sąd Najwyższy jest ostatnią centralną instytucją sądowniczą w Polsce, która sprzeciwia się zmianom wprowadzanym przez PiS w wymiarze sprawiedliwości. Kadencja prof. Małgorzaty Gersdorf na stanowisku I prezes SN zakończyła się w piątek 30 kwietnia.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl