Małgorzata Kidawa-Błońska: propozycja kandydowania na marszałka sejmu zaskoczyła mnie
- Propozycja kandydowania zaskoczyła mnie - oznajmiła na antenie TVN24 Małgorzata Kidawa-Błońska. Poinformowała, że jest już kandydat na jej następcę na stanowisku rzecznika rządu. - Tym razem będzie to mężczyzna - dodała. W poniedziałek zarząd PO zarekomendował kandydaturę Kidawy-Błońskiej na nowego marszałka sejmu.
16.06.2015 | aktual.: 16.06.2015 11:11
Kidawa-Błońska powiedziała, że niedawno dowiedziała się o tym, iż jest kandydatem na marszałka sejmu. - To dla mnie na pewno duże zaskoczenie i wielki zaszczyt. To posłowie, to parlament wybiera marszałka, o tym jak to się powiedzie, będę mogła powiedzieć w następnym tygodniu - dodała.
Pytana, czy PSL akceptuje ten wybór, powiedziała, że koalicjant przyjął zasady i "zgadza się z tym, że największa partia powinna mieć swojego marszałka". Dodała, że przed powołaniem na marszałka, spotka się i z klubem PO, i klubem PSL, i - jeśli będzie taka prośba - z każdym klubem. - Mam nadzieję, że w rozmowach w sejmie przekonam posłów, że na te kilka miesięcy warto mi zaufać - podkreśliła.
Rzeczniczka rządu dodała, że pełniąc funkcję marszałka chciałaby być sobą i "tak prowadzić prace sejmu, w harmonii dotrwać do końca kadencji".
Pytana, kto jest dla niej wzorem marszałka sejmu, odpowiedziała: - Ewa Kopacz potrafiła bardzo dobrze organizować pracę sejmu i udawało jej się dochodzić do porozumienia.
Poinformowała również, że jest już kandydat na jej następcę na stanowisku rzecznika rządu. Nie chciała podać nazwiska, powiedziała, że jest to polityk, poseł PO. - Tym razem będzie to mężczyzna - dodała.
"Platforma nie leży w trumnie"
Kidawa-Błońska poinformowała również, że jest już wybrany nowy szef sztabu wyborczego Platformy. Oficjalna decyzja w tej sprawie ma być ogłoszona w najbliższych godzinach.
- Platforma nie leży w trumnie, a nowi ministrowie to nie grabarze - podkreśliła rzeczniczka rządu. - Nowe osoby mają wolę rozmowy z Polakami - dodała.
O nadchodzących wyborach parlamentarnych powiedziała: - Wiemy, gdzie popełniliśmy błędy, ale też to, co nam się udało przez osiem lat zrobić. Wierzę, że można w cztery m-ce wiele zmienić.
- Listy będą układały najpierw władze regionalne, zaś ostateczną decyzję podejmie zarząd krajowy - powiedziała Kidawa-Błońska. Podkreśliła, że układając listy trzeba się kierować zdolnością wyborczą do zdobywania głosów.
Kidawa-Błońska ma na funkcji marszałka sejmu zastąpić Radosława Sikorskiego. Powołanie nowego marszałka nastąpi na posiedzeniu sejmu, w dniach 23-25 czerwca.
Rekonstrukcja rządu Ewy Kopacz
W poniedziałek Kopacz zaprezentowała nazwiska kandydatów na nowych ministrów w swoim rządzie. Prof. Marian Zembala, poseł PO Andrzej Czerwiński i b. wioślarz Adam Korol będą nowymi szefami resortów: zdrowia, skarbu i sportu. Zastąpią odwołanych w poniedziałek wieczorem przez prezydenta Bronisława Komorowskiego: Bartosza Arłukowicza, Włodzimierza Karpińskiego i Andrzeja Biernata.
Szefowa rządu poinformowała też, że Marek Biernacki zostanie sekretarzem stanu w KPRM, koordynatorem służb specjalnych (w miejsce Jacka Cichockiego) Anna Nemś - wiceministrem gospodarki (zamiast Tomasza Tomczykiewicza) oraz Dorota Niedziela - wiceministrem środowiska (zastąpi Stanisława Gawłowskiego).
Wszystkie przeprowadzone przez Kopacz zmiany mają związek z ubiegłotygodniową publikacją w internecie materiałów ze śledztwa ws. tzw. afery taśmowej.