Trwa ładowanie...
12-11-2015 09:13

Małgorzata Kidawa-Błońska o krzyżu smoleńskim: myślałam, że to piekło już się skończyło

- Myślałam, że to piekło już się skończyło, a wracamy do początku - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska w audycji "Gość Radia ZET", komentując pomysł przeniesienia krzyża pod Pałac Prezydencki. Marszałek Sejmu upomniała też Andrzeja Dudę za mówienie o wybraniu "swoich sędziów" do Trybunału Konstytucyjnego. - To podważenie całego systemu sądowego w Polsce - podkreśliła.

Małgorzata Kidawa-Błońska o krzyżu smoleńskim: myślałam, że to piekło już się skończyłoŹródło: PAP, fot: Bartłomiej Zborowski
d23lbtl
d23lbtl

O powrocie krzyża przed Pałac Prezydencki mówił na początku tygodnia Jarosław Kaczyński. Prezes PiS oświadczył, że inicjatywa w tej sprawie już trafiła do prezydenta Andrzeja Dudy. Krzyż miałby stanąć na dziedzińcu prezydenckiego pałacu.

- Następuje reset i wracamy do tego, co się działo przed pałacem prezydenckim po katastrofie. Kiedy znowu mówimy o pomniku, mówimy o krzyżu, jeżeli cały czas będziemy tam obchodzić rocznice katastrofy, to wracamy do tych najgorszych emocji - podkreślała Kidawa-Błońska.

"Mówienie o 'swoich sędziach' podważa cały system sądowy w Polsce"

Marszałek Sejmu odniosła się też do zarzutów prezydenta Andrzeja Dudy, który w środę w radiowej Jedynce skrytykował sposób wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Stwierdził, że "naruszył on zasady demokracji".

- Całkowicie nie zgadzam się z panem prezydentem. Sędziowie zostali wybrani zgodnie z prawem i w taki sposób, aby nie było czasu, w którym Trybunał nie może obradować w pełnym składzie - stwierdziła Kidawa-Błońska.

d23lbtl

Przypomnijmy. 6 listopada skończyła się kadencja trojga sędziów Trybunału, a 2 i 8 grudnia kończy się dwojga następnych. 8 października Sejm wybrał pięciu sędziów w ich miejsce. PiS złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek dotyczący nowej ustawy o Trybunale, w którym kwestionuje m.in. ten wybór dokonany na mocy zaskarżonej ustawy.

- Mieliśmy gwałtowną, niedługo przed wyborami, zmianę ustawy, potem mieliśmy wybieranie sędziów Trybunału w ostatniej chwili, na siłę, mimo protestów ówczesnej opozycji. Protestów, które w moim przekonaniu były uzasadnione - tłumaczył Duda, dodając, że w jego opinii ostatnie działania koalicji PO-PSL w tej sprawie robiły takie wrażenie, jak gdyby za wszelką cenę rządzące partie chciały "zdominować TK, wybrać tam swoich sędziów po to, żeby zabezpieczyć swoje interesy na przyszłość".

Kidawa-Błońska ostro upomniała Andrzeja Dudę za to sformułowanie. – To jest wielkie nadużycie. Najbardziej zabolały słowa, że sędziowie należą do grup politycznych i kogoś reprezentują. To podważenie całego systemu sądowego w Polsce – mówiła marszałek Sejmu.

Jej zdaniem wybrani przez Sejm sędziowie "spełniali wszystkie kryteria, które są stawiane przed sędziami Trybunału Konstytucyjnego".

d23lbtl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23lbtl
Więcej tematów