Malawi: amnestia z okazji święta narodowego
Prezydent Malawi, Bakili Muluzi, polecił ułaskawić 880 więźniów, chcąc w ten sposób uczcić rocznicę uzyskania niepodległości przez ten afrykański kraj - podała w poniedziałek rozgłośnia BBC.
Muluzi złożył w poniedziałkowe popołudnie niezapowiedzianą wizytę w głównym więzieniu Malawi, Zomba. Jak poinformowało prezydenckie biuro prasowe, szef państwa chciał się przekonać, jakie warunki panują w zakładach karnych.
Tymczasem 7,5 tysiąca malawijskich więźniów odbywa swe kary w tragicznych warunkach. Większość śpi na ziemi, często zdarzają się epidemie gruźlicy i świerzbu.
Wśród ułaskawionych więźniów są głównie chorzy oraz chwaleni za dobre sprawowanie.
W czasie swojej wizyty w Zombie, prezydent przywiózł skazanym dwa tysiące koców oraz przekazał 27 tys. dolarów na rzecz zakładu karnego.
Więźniowie, gdy tylko dowiedzieli się o wizycie głowy państwa, padali przed nim na kolana i błagali o wolność. Czasami przynosiło to efekt: prezydent na miejscu ułaskawił m.in. kobietę, która urodziła w niewoli dziecko. Wolność odzyskały także dwie inne uwięzione, skazane za wywołane zazdrością bójki z innymi kobietami.
880 więźniów będzie wypuszczonych w czwartek, przeddzień uroczystych obchodów Dnia Niepodległości.
Malawi jest niezależnym państwem od 6 lipca 1964 roku. Wcześniej wchodziło w skład brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Po dziś dzień królowa Wielkiej Brytanii uznawana jest za głowę tego państwa. (aso)