Maks Kraczkowski drwiąco o Tusku i Kluzik-Rostkowskiej
- Joanna Kluzik-Rostkowska ma szansę zostać paprotką w rządzie PO-PSL - stwierdził poseł PiS Maks Kraczkowski, komentując w studiu Superstacji doniesienia o tym, że jego była partyjna koleżanka ma szansę na objęcie stanowiska w ministerstwie finansów. Odnosząc się zaś do informacji, że Donald Tusk będzie faworytem niemieckiej chadecji na szefa Komisji Europejskiej, drwił: - Sam kupiłbym mu bilet, żeby tam poleciał. Najlepiej liniami OLT Express.
Informację o tym, że była posłanka PiS, potem PJN, a następnie PO miałaby zostać sekretarzem stanu w ministerstwie finansów podał tygodnik "Wprost". Kluzik-Rostkowska miałaby zajmować się rynkiem pracy.
- Moja do niedawna koleżanka Kluzik-Rostkowska w niczym nie zgadzała się z rządem PO-PSL. Moja do niedawna koleżanka ma szansę zostać paprotką w rządzie - powiedział w Superstacji Maks Kraczkowski. I uzasadnił: - Jeżeli zaprasza się do zespołu kogoś, kto krytykował ten zespół, to ten ktoś będzie tylko siedział na stołku za publiczne pieniądze.
Kraczkowski złośliwie skomentował też doniesienia niemieckiego tygodnika "Der Spiegel", który napisał, że podczas wyborów w 2014 roku faworytem niemieckiej chadecji na szefa Komisji Europejskiej będzie Donald Tusk.
- Sam kupiłbym mu bilet, żeby tam poleciał. Najlepiej liniami OLT Express - drwił w Superstacji Kraczkowski.