Makowski: "Spięcie na linii Morawiecki-Czerwińska. Będą wyższe ulgi dla młodych pracowników" [NEWS]
- Minister Finansów bez konsultacji z Mateuszem Morawieckim obniżyła ulgi PIT dla młodych pracowników. Tego nie zaakceptujemy - słyszymy ze źródeł Kancelarii Premiera. Jeden z kluczowych elementów tzw. "nowej piątki" Prawa i Sprawiedliwości ma być na dniach skorygowany. Zwolnienie z podatku będzie obowiązywało nie do 42, ale 85 tys. zł.
17.04.2019 | aktual.: 17.04.2019 20:01
Choć tzw. "nowa piątka" PiS-u kosztować będzie budżet państwa dodatkowe 40 mld zł, a sam premier Morawiecki sugerował pod koniec marca, że może przyczynić się do zbliżenia deficytu do maksymalnej nieprzekraczalnej wartości 3 proc. PKB, przedstawione na poniedziałkowym śniadaniu prasowym plany Ministerstwa Finansów pozytywnie zaskoczyły analityków.
Teresa Czerwińska skierowała do konsultacji projekt Aktualizacji Programu Konwergencji (APK), do przedłożenia którego Komisji Europejskiej i Radzie do Spraw Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN) co roku zobligowane są państwa członkowskie Unii Europejskiej. Na jego podstawie Rada wydaje następnie zalecenia dla polityk gospodarczych państw członkowskich, które należy uwzględnić przy projektowaniu budżetów na kolejny rok.
"Sporo napięć" o ulgi dla młodych
W Wieloletnim Planie Finansowym, który trafia do Brukseli właśnie jako Aktualizacja Planu Konwergencji, założono nie tylko, że deficyt nie przekroczy 3 proc., ale równocześnie, że w przyszłym roku fiskalnym skarb państwa zanotuje 0,2 proc. PKB nadwyżki. Dzięki temu "nowa piątka" będzie mogła być płynnie finansowana.
W toku prac nad dokumentem, które trwały do ostatniej chwili, miało jednak dojść do nieporozumienia na linii Czerwińska-Morawiecki. - Premier poświęcał ostatnio mnóstwo czasu na wielogodzinne sesje z urzędnikami ministerstwa, bo minister Czerwińska – przynajmniej oficjalnie – była na zwolnieniach lekarskich. To powodowało sporo napięć, więc dokument jest kompromisem między tym, co chciał w nim zobaczyć Mateusz Morawiecki, a tym, co ostatecznie wpisała do APK Teresa Czerwińska - mówi informator WP z Kancelarii Premiera.
Tematem, który okazał się kością niezgody, była przede wszystkim inicjatywa Ministerstwa Finansów, aby zapowiadaną przez Jarosława Kaczyńskiego ulgę z PIT-u dla zatrudnionych na etacie do 26. roku życia ograniczyć do kwoty kwotą 42 764 zł dochodu rocznie.
- Nie takie były oczekiwania premiera i prezesa. Mateusz Morawiecki dowiedział się o wszystkim z mediów - słyszymy z Nowogrodzkiej. - Ludzie są tutaj wściekli na Czerwińską. To tak, jakby publicznie zakwestionowała zapowiedzi programowe partii - słyszymy. Intencją Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, z czego ich współpracownicy nie czynią tajemnicy, było bowiem ustanowienie ulgi na poziomie pierwszego progu podatkowego, czyli do kwoty dwukrotnie wyższej niż zaproponowało ministerstwo - 85 528 zł.
Zmiany, które mają wejść w życie w wariancie ministerialnym, przekładałyby się na oszczędności podatkowe rzędu trzech, a w wariancie partii i KPRM - niespełna sześciu tys. zł ulgi rocznie, doliczanej do pensji w postaci mniejszych zaliczek podatkowych. - Premier Morawiecki mówił o pewnych strategicznych założeniach, ja dokonałam kalibracji przepisów - stwierdziła na poniedziałkowej konferencji prasowej z mediami Teresa Czerwińska.
"Uspokojenie rynków finansowych"
- Ta kwota wzięła się raczej z jakiejś projekcji pani minister, a nie realnych planów rządu. Ulgę podatkową dla pracowników do 26. roku życia planowano od początku jako obowiązującą do pierwszego progu podatkowego. Chodziło o to, aby uniknąć potencjalnych oszustw, w których bogaty przedsiębiorca powołuje jako dyrektora zarządzającego w swojej spółce dwudziestoparolatka, a następnie wypłaca mu przykładowo milion złotych nieopodatkowanego wynagrodzenia, którym później się dzielą - mówi jednak w rozmowie z WP jeden z doradców finansowych rządu.
Jak słyszymy, głównym wyzwaniem APK było pokazanie źródeł finansowania nowej piątki PiS w taki sposób, by uspokoić rynki finansowe oraz unijnych urzędników, że rząd nie planuje przekroczenia 3 proc. progu deficytu budżetowego w relacji do PKB. - To się zapewne uda, bo Minister Finansów uwzględniła w APK np. wpływy z ew. przekształcenia OFE w IKE - mówi nasz rozmówca z PiS-u. Dodaje jednak, że nikt nie umawiał się na zmiany programowe przedstawione na konwencji partii.
- Propozycje pani minister Czerwińskiej nie były konsultowane z Kancelarią Premiera. Nastąpi szybki powrót do pierwotnych ustaleń politycznych - zapewnia doradca Mateusza Morawieckiego. Nasz rozmówca twierdzi, że na wspomnianych już sesjach roboczych z dyrektorami i wiceministrami Ministerstwa Finansów, które prowadził premier Morawiecki, nie pojawiły się pomysły zmian w ulgach dla pracowników do 26. roku życia. - Nie ma jeszcze projektu ustawy, ale na pewno nie zostanie zaakceptowana połowa progu. To będzie zmienione jeszcze przed jego powstaniem, premier poleci minister korektę tego zapisu - słyszymy. Może się to wydarzyć bezpośrednio po świętach wielkanocnych.
Co dalej z implementacją APK?
W kwestiach budżetowych ujętych w APK rząd planuje również kolejne podejście do opłat za torebki foliowe. Dotychczasowe rozwiązania nie sprawdziły się, bo branża handlowa okazała się na tyle kreatywna, że udało się jej obejść kwestię "podatku" od foliówek, produkując siatki o minimalnie większej grubości niż zakładała ustawa. Tymczasem reklamówki coraz bardziej zaśmiecają środowisko, a Unia naciska na ich niemal całkowite wyeliminowanie z obiegu w handlu detalicznym. Prędzej czy później będzie trzeba z nich zrezygnować albo słono płacić. - Planowane działania ministerstwa finansów w tym obszarze to krok w dobrym kierunku - słyszymy z kręgów rządowych.
Działaniem, które raczej nie będzie budzić sprzeciwu ze strony partii jest również planowane podniesienie akcyzy na papierosy i alkohol, a konkretnie indeksowanie o wskaźnik inflacji. Akcyza na te produkty była ostatni raz zmieniana w 2013 roku. Kontrowersje mogą pojawić się natomiast w dyskusjach wokół tzw. testu przedsiębiorcy. Resort Teresy Czerwińskiej chce wprowadzić rozwiązania obowiązujące w wielu krajach Unii, w których stosuje się podobne testy. Ministerstwo Finansów planuje także powrót do dyskusji o zniesieniu tzw. 30- krotności składek emerytalnych.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził jesienią ubiegłego roku, że tryb poprzednich zmian ustawowych w tym zakresie był wadliwy, ale nie wypowiedział się co do meritum. Resort Finansów liczy więc, że można do tematu wrócić. W tej sprawie zdania w PiS i rządzie są podzielone. Sojusznikiem Teresy Czerwińskiej może być Elżbieta Rafalska, która była autorem poprzedniej ustawy znoszącej 30-krotność.
Marcin Makowski dla WP Opinie