Makabryczny wypadek przed metą wyścigu kolarskiego
Do tragicznego wypadku doszło podczas kolarskiego wyścigu Trofeo Castelfidardo we Włoszech. Dyrektor zespołu Viris Vigevano, Stefano Martolini zginął na miejscu po tym, jak na ostatnich metrach przed metą wpadł na niego jeden z pędzących kolarzy.
25.05.2022 10:57
Wyścig odbył się w miniony weekend w środkowych Włoszech. Regionalne zawody Trofeo Castelfirado zakończyły się tragicznie. Niecało 400 metrów przed metą w rozpędzony kolarz uderzył w dyrektora jednej z drużyn. 41-letni Stefano Martolini, zarządzający zespołem Viris Vigevano, nie przeżył.
Dyrektor miał z pobocza przyglądać się finiszowi zawodników. Kolarz Nicola Venchiarutti, przejeżdżający tuż obok Martoliniego miał stracić panowanie nad kierownicą i wpaść na dyrektora. Z relacji włoskich mediów wynika, że starszy z mężczyzn upadł i uderzył głową o chodnik. Mimo szybkiej reakcji medyków, jego życia nie udało się uratować. Według ekspertów kolarz w momencie wypadku mógł jechać z prędkością ponad 60 kilometrów na godzinę.
Ucierpiał też 23-letni kolarz. Zawodnik zespołu Work Service Vitalcare Vega uderzył głową w okalający trasę murek. Został przetransportowany helikopterem do szpitala.
- Martolini w wyniku potrącenia uderzył głową o ziemię i wg opinii lekarzy, którzy przybyli na miejsce, zmarł niemal natychmiast. Venchiarutti miał doznać poważnych obrażeń ciała i został przewieziony lotniczą karetką do szpitala w Ankonie z dwoma złamanymi kręgami grzbietowymi - informuje portal road.cc.
W sieci pojawiło się nagranie z tego wypadku. Uprzedzamy, że jest ono drastyczne.
Źródło: Twitter/road.cc/sport.pl/WP