Makabryczne odkrycie w Przemyślu. Zwłoki koło szkoły podstawowej
Śledczy sprawdzają okoliczności śmierci 52-latka. To, jak zginął mężczyzna, wyjaśnić ma sekcja zwłok.
17.01.2018 | aktual.: 25.03.2022 13:01
Ciało leżało pomiędzy budynkami w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 14 przy ul. Lenartowicza w Przemyślu. Przechodnie zauważyli je po południu. - Na miejsce wysłano techników kryminalistyki i grupę dochodzeniowo-śledczą. Obecny był też prokurator - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską sierż. szt. Marta Fac z przemyskiej policji.
Dodaje, że po dwóch godzinach udało się ustalić tożsamość mężczyzny. Wiadomo też, że pochodzący z Przemyśla 52-latek był w ostatnim czasie bezdomnym.
Służby wykluczają, aby mężczyzna był ofiarą morderstwa. - Nie miał ran kłutych. Wstępnie uważamy, że był to nieszczęśliwy wypadek: mężczyzna potknął się, a upadając, uderzył głową o podłoże - mówi policjantka.
Zastrzega, że więcej o przyczynach śmierci, będzie można powiedzieć po przeprowadzeniu sekcji zwłok.