Makabryczna zbrodnia w Nowym Jorku
Orsolya Gaal została zamordowana w piwnicy swojego domu. Mężczyzna, który dokonał brutalnego morderstwa, wyniósł jej ciało w sportowej torbie. W czasie, gdy doszło do morderstwa, w domu przebywał syn kobiety. Mąż zamordowanej dostał z jej telefonu wiadomości od mordercy.
19.04.2022 | aktual.: 19.04.2022 03:20
Z relacji, do jakich dotarli dziennikarze wynika, że Gall wieczorem powiedziała 13-letniemu synowi, że wychodzi z domu, by spotkać się z przyjaciółmi. Kobieta wróciła po północy. Do morderstwa doszło w nocy w piwnicy, policja nie odnotowała jednak śladów włamania.
Wiadomo, że w dniu morderstwa Gall, jej mąż Howard Klein był w podróży z 17-letnim synem. Morderca Gall, po pozbyciu się jej ciała, wysłał z jej telefonu pogróżki do Kleina. Jedna z wiadomości kończyła się słowami: "cała twoja rodzina będzie następna". PIX11 News podaje, że w kolejnej wiadomości morderca napisał: "Przed laty twoja żona wysłała mnie do więzienia, wróciłem".
Ciało kobiety znaleziono nad ranem w sobotę - w sportowej torbie w Forest Hills, części nowojorskiej dzielnicy Queens, niedaleko jej domu. Stróżka krwi została na całej drodze z domu do miejsca porzucenia zwłok. Śledczy w ten sposób trafili do posiadłości zamordowanej:
Napastnik zaatakował Gall prawdopodobnie nożem, na jej ciele było 60 ran ciętych - w szyję, klatkę piersiową i lewą rękę oraz dłonie. - Wiele tych ran jest tak dużych, że wskazują na osobisty gniew napastnik - ocenił dr Cyril Wecht, patolog sądowy w Pittsburghu.
Z nagrań z osiedla, na którym znajduje się dom ofiary, policja dowiedziała się, że mężczyzna wyniósł ciało kobiety wprost z jej domu ok. 4.30 nad ranem i opuścił strzeżone osiedle.
Trwa śledztwo w sprawie, nikt podejrzany o popełnienie morderstwa nie został jeszcze zatrzymany.
(Źródło: NYP, NYPD, Fox News, PIX11 News)