Makabra w USA. Zabijał ludzi i pokazywał to w sieci
Amerykańska policja zatrzymała 19-latka, który strzelał do ludzi. Zabił cztery osoby. Mężczyzna swoją zbrodnię transmitował przez Facebooka.
Do tragedii doszło we wtorek w amerykańskim mieście Memphis - przekazał serwis "Washington Post". Ezekiel Kelly jeździł po mieście i strzelał do ludzi.
Z ustaleń śledczych wynika, że 19-latek oddawał strzały w co najmniej ośmiu miejscach. Zabił łącznie cztery osoby. Został już zatrzymany przez służby.
Strzelanina w USA. Zginęły cztery osoby
Szef policji w Memphis Cerelyn Davis oficjalnie potwierdził, że w wyniku strzelaniny śmierć poniosły cztery osoby. Trzy inne zostały ranne. Mundurowi nie ujawnili tożsamości zmarłych.
Służby dodały, że 19-latek transmitował strzelaninę na żywo przez Facebooka.
Szef lokalnej policji podczas konferencji prasowej przekazał, że w ostatnim czasie ich miejscowość doświadczyła wielu trudnych chwil. Wspomniał o postrzeleniu policjanta i porwaniu oraz śmierci lokalnej nauczycielki.
Serwis "Washington Post" dodał, że relacja ze strzelaniny została skasowana z Facebooka. W trakcie obławy służb nie działała komunikacja miejska. Tamtejsze władze apelowały do mieszkańców, by nie wychodzili z domów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wrzenie po słowach Kaczyńskiego. "Skandaliczne"
19-latek znany policji
Jak się okazuje, Ezekiel Kelly był już znany policji. 19-latek dwa lata temu został oskarżony o dwukrotne usiłowanie zabójstwa i nielegalne posiadanie broni. Skazano go wówczas na trzy lata więzienia. Mężczyzna wyszedł jednak na wolność po 11 miesiącach.
Burmistrz Memphis Jim Strickland podkreślił na konferencji, że gdyby Ezekiel Kelly odsiedział cały wyrok, nie doszłoby do tragedii.
Źródło: washingtonpost.com