Makabra w Gorzowie. W trakcie karczowania zginęły jeże
W trakcie karczowania jednego z miejskich terenów w Gorzowie Wielkopolskim zginęło siedem jeży i ptak. "Widok był makabryczny" - pisze OTOZ Animals, które pierwsze poinformowało o sprawie. Dochodzenie prowadzi policja.
Do zdarzenia doszło w sobotę 15 lutego.
Gorzów Wielkopolski. Dramatyczne znalezisko
Na martwe zwierzęta natknęła się, podczas spaceru, jedna z mieszkanek Gorzowa. Informacja o dramatycznym odkryciu szybko dotarła do gorzowskiego OTOZ Animals.
Inspektorzy pojechali na miejsce, a to, co zobaczyli, opisali w poście na Facebooku. "Jak odnieść się do rzezi tych zwierząt, która miała miejsce przy ulicy Niepodległości, na działce o powierzchni ponad 5 hektarów, należącej do miasta Gorzowa?! Widok był makabryczny: zmiażdżone, porozrywane ciała dorosłych i młodych jeży zmasakrowanych we śnie, tak bezbronnych" - pisało OTOZ Animals.
Gorzów Wielkopolski. Wszystko przez karczowanie
Jak podkreślają, wszystkiemu winne jest karczowanie terenu. "Kto wydał pozwolenie na wjazd mulczerem, który zagłębia się zębami do 40 cm w głąb gruntu, szatkując wszystko, co stanie na jego drodze, bez uprzedniego sprawdzenia terenu" - pytają inspektorzy z Gorzowa.
Według informacji OTOZ Animals z Gorzowa, sprawą zajmie się policja. Inspektorzy domagają się ukarania "sprawców mordu" na zwierzętach.
Policja potwierdziła, że będzie podejmowała działania w tej kwestii. - Dochodzenie jest prowadzane z ustawy o ochronie zwierząt. Ustalamy, kto zlecił wycinkę krzaków oraz czy osoby zlecające i prowadzące prace miały świadomość, że mogą skrzywdzić znajdujące się tam zwierzęta - mówił w rozmowie z radiozet.pl nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Źródło: radiozet.pl
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!