Magia nazwiska czy giełdowe przekręty
Za inwestycjami znanej na parkiecie Elżbiety
Sjöblom stoi jej syn, karany za przestępstwa gospodarcze - pisze
"Rzeczpospolita".
20.01.2006 | aktual.: 20.01.2006 06:09
Na giełdowych forach dyskusyjnych nazywana jest czule panią Elą. Inwestorzy zastanawiają się, w co zainwestuje pani Ela, co zrobi pani Ela, jaką spółkę wkrótce przejmie. Akcje Próchnika i Ganta - firm, których stała się akcjonariuszem - skoczyły do góry. To dzięki magii jej nazwiska cena walorów firmy Gant wzrosła z 1 do 40 złotych, a Próchnika z kilkudziesięciu groszy do ponad 2 złotych. Nic dziwnego, że od kilku miesięcy akcje te kupują drobni inwestorzy.
"Rzeczpospolitej" udało się ustalić, że mózgiem całego przedsięwzięcia pani Eli jest jej syn Maciej Niebrzydowski, dwukrotnie karany. Ostatnio w maju 2005 roku skazano go na rok i 8 miesięcy więzienia za udział w oszustwie związanym z upadłością spółki Karginta ze Strobowa pod Skierniewicami. - To przeszłość i żadna tajemnica- mówi Niebrzydowski, deklarując czyste intencje swej obecnej działalności.
Wskutek działalności firmy Karginta oszukanych zostało na kilka milionów złotych kilkadziesiąt firm. Majątek kupiony za wyłudzone pieniądze trafił za wschodnią granicę Polski. Pieniędzy nie znaleziono do dziś.
W tym samym czasie rosło imperium Elżbiety Sjöblom. Od 2004 roku, gdy oficjalnie pojawiła się na parkiecie z kilkuset tysiącami złotych, do dziś dorobiła się akcji wartych około 50 milionów złotych. Maciej Niebrzydowski tłumaczy, że pod koniec lat 90. matka trafiła "szóstkę" w totolotka i dlatego miała pieniądze na giełdowe inwestycje. - Możemy to w każdej chwili udokumentować- zapewnia Niebrzydowski.
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd jest zaniepokojona tajemniczą inwestorką. - Na podstawie dotychczasowych ustaleń przewodniczący komisji skorzystał z uprawnień przyznanych mu przez ustawę o nadzorze nad rynkiem kapitałowym i wszczął postępowanie wyjaśniające, by stwierdzić, czy nie doszło do manipulacji kursem, wykorzystania informacji poufnej i naruszenia przepisów o znacznych pakietach akcji- mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy KPWiG.
Dajnowicz powiedział "Rzeczpospolitej", iż Elżbieta Sjöblom została wezwana do złożenia ustnych wyjaśnień w KPWiG. - Urząd sprawdza wątki zagraniczne i nie wyklucza pojawienia się nowych aspektów sprawy - twierdzi Dajnowicz. (PAP)