Macron nie zgadza się z Bidenem ws. "ludobójstwa" w Ukrainie. "Słowna eskalacja nie służy pokojowi"

W przemówieniu wygłoszonym we wtorek prezydent USA Joe Biden po raz pierwszy nazwał działania Rosji w Ukrainie "ludobójstwem". W środę rano do jego słów odniósł się prezydent Francji Emmanuel Macron. Namawiał do "powściągliwej terminologii". Stwierdził, że "słowna eskalacja nie służy pokojowi", którego "osiągnięcie powinno być priorytetem w obecnej sytuacji". - Jesteśmy rozczarowani - odpowiada rzecznik prasowy ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.

Emmanuel MacronEmmanuel Macron
Źródło zdjęć: © PAP
Wojciech Rodak

We wtorek Joe Biden, przemawiając w Menlo w stanie Iowa, po raz pierwszy od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę nazwał działania armii Putina "ludobójstwem". Następnie, dopytywany przez dziennikarzy, wyjaśnił, że użył tego określenia celowo.

- Tak, nazwałem to ludobójstwem, ponieważ jest coraz bardziej oczywiste, że Putin po prostu próbuje zlikwidować samą ideę bycia Ukraińcem, a wskazujące na to dowody są coraz liczniejsze - powiedział Biden przed wejściem na pokład prezydenckiego samolotu Air Force One.

Za "nazywanie spraw po imieniu" pochwalił Bidena na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Wcześniej mianem "ludobójstwa" określili zbrodnie Rosjan w Ukrainie m. in. premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i prezydent Andrzej Duda. Jednak walczący o reelekcję prezydent Francji Emmanuel Macron dał do zrozumienia, że jest innego zdania niż wspomniani przywódcy.

"Szkodliwa" słowna eskalacja

Macron w wywiadzie udzielonym francuskiej telewizji France 2 powiedział, by być "ostrożnym z terminologią, którą się stosuje" w odniesieniu do zbrodni w Ukrainie. - To dwa narody, (Rosjanie i Ukraińcy) są braćmi - zaznaczył.

- Rosja rozpoczęła brutalną wojnę, teraz wyszło na jaw, że jej armia popełniła zbrodnie wojenne i musimy pociągnąć sprawców do odpowiedzialności - mówił.

Jak stwierdził, "to szaleństwo, co tam się dzieje, ta wojna jest niezwykle brutalna". - Widzę, co się dzieje, ale jednocześnie chce zachować zdolność do kontynuowania wysiłków na rzecz zatrzymania tej wojny i przywrócenia pokoju. Słowna eskalacja nie przysłuży się tej sprawie - zaznaczył.

Co na to strona ukraińska? - Jesteśmy rozczarowani postawą prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który odmówił nazwania "ludobójstwem" działań rosyjskich wojsk na Ukrainie, lecz powiedział, że narody Ukrainy i Rosji są jak bracia - przekazał w środę rzecznik prasowy ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.

"Rzeźnik Syrii" nowym dowódcą Rosjan. "Może dojść do jeszcze większej brutalizacji"

Wybrane dla Ciebie
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora