Macierewicz o KOR: rozwój dzięki wewnętrznej sile społeczeństwa
Antoni Macierewicz uważa, że rozwój opozycji antykomunistycznej w Polsce był możliwy dzięki wewnętrznej sile społeczeństwa. Macierewicz, jeden z założycieli Komitetu Obrony Robotników, powiedział w "Sygnałach Dnia", że Polacy zachowali tę siłę głównie dzięki Kościołowi katolickiemu.
23.09.2006 | aktual.: 23.09.2006 08:26
Antoni Macierewicz nie zgodził się z opinią, że bez Komitetu nie byłoby ruchu "Solidarności". Jego zdaniem, związek "Solidarność" powstałaby i tak, choć może w innym kształcie.
Macierewicz wyraził opinię, że prawda o korzeniach KOR-u jest ukrywana. Jego zdaniem, koncepcja utworzenia Komitetu powstała dzięki niepodległościowej tradycji Pierwszej Warszawskiej Drużyny Harcerzy, czyli tak zwanej "Jedynce". U korzeni KOR-u leży natomiast utworzenie w końcu lat 60 "Gromady", czyli starszoharcerskiego kręgu w "Jedynce". Krąg ten przekształcił się w swego rodzaju polityczny klub dyskusyjny. Sam pomysł powołania KOR-u pojawił się natomiast, według Macierewicza, w lipcu 1976 roku, w związku z procesami uczestników wydarzeń radomskich.
Nawiązując do dyskusji o negocjacjach działaczy opozycji z Służbą Bezpieczeństwa Macierewicz oświadczył, że było to sprzeczne z ideałami KOR-u. W Komitecie obowiązywała bowiem zasada, że z SB się nie rozmawia - przekonywał Macierewicz. Wspominając działalność w KOR, Antoni Macierewicz powiedział, że najszczęśliwsze były dla niego chwile, w których wychodził z aresztów i więzień.