Macierewicz nie zasiądzie w komisji ws. Olewnika
Prezydium Sejmu zdecydowało o skreśleniu
Antoniego Macierewicza (PiS) z listy kandydatów do komisji
śledczej ws. Krzysztofa Olewnika - poinformował marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Jednocześnie Prezydium opowiedziało się przeciw skreśleniu
kandydata PO Marka Biernackiego.
19.02.2009 | aktual.: 19.02.2009 14:32
Komorowski poinformował, że w głosowaniu czterech członków Prezydium Sejmu było za skreśleniem kandydatury Macierewicza, jeden był przeciwko. Natomiast w sprawie kandydatury Biernackiego były trzy głosy przeciwne skreśleniu, jeden za skreśleniem i jeden wstrzymujący.
Prezydium Sejmu to marszałek Bronisław Komorowski (PO) i wicemarszałkowie - Jarosław Kalinowski (PSL), Stefan Niesiołowski (PO), Krzysztof Putra (PiS) i Jerzy Szmajdziński (Lewica).
Na zgłoszenie nowego kandydata do komisji śledczej PiS ma czas do czwartku do godz. 20. Marszałek nie wykluczył, że jeśli PiS zgłosi nową kandydaturę w terminie, to jeszcze w piątek może odbyć się głosowanie nad powołaniem składu komisji.
Marszałek powiedział, że PiS może ponownie zgłosić Macierewicza, co - zdaniem Komorowskiego - "będzie oznaczało konieczność ponownego opiniowania, a więc ponowne kontrowersje". - W rezultacie będzie to oznaczać konieczność przesunięcia terminu ukonstytuowania się komisji, a bardzo bym chciał tego uniknąć - dodał.
Komorowski powiedział, że ma pewien plan co zrobić, żeby klub PiS nie ucierpiał, jeśli chodzi o prawo do uczestnictwa w komisji. Nie chciał jednak mówić o szczegółach.
Według Zbigniewa Wassermanna, również kandydata PiS do komisji śledczej w sprawie Olewnika, odrzucenie przez Prezydium Sejmu kandydatury Macierewicza nie jest dramatem, bo Prezydium ma takie uprawnienia.
Posłowi nie podoba się stwarzanie "politycznego wrażenia, że Antoni Macierewicz to jest takie zło, dla którego nie ma nigdzie miejsca". W opinii Wassermanna, wszczęto spór polityczny i zaczęto obarczać PiS, że nie chce dopuścić do powstania komisji.
Klub PO nie chce, aby Macierewicz zasiadał w komisji śledczej, ponieważ - jak argumentowano - został mu uchylony certyfikat dostępu do dokumentów ściśle tajnych.
Klub PiS ma zastrzeżenia do kandydata PO do komisji - Marka Biernackiego, który w latach 1999-2001 był ministrem spraw wewnętrznych i administracji. PiS twierdzi, że gdy Adam Rapacki był wiceszefem policji miały miejsce "najpoważniejsze wydarzenia" związane ze sprawą Krzysztofa Olewnika.