Macierewicz: Miller i Kaczmarek kłamali w zmowie
Antoni Macierewicz zarzucił kłamstwo uczestnikom konfrontacji przed sejmową komisją śledczą. Komisja powinna postawić zarzut zarówno Leszkowi Millerowi, jak i Wiesławowi Kaczmarkowi - uważa gość radiowych "Sygnałów Dnia".
Zdaniem członka sejmowej komisji Antoniego Macierewicza z Ruchu Katolicko-Narodowego, obaj działali w zmowie. Macierewicz jest przekonany, że brali udział w wyznaczaniu składu rady nadzorczej PKN Orlen, podobnie jak miał to czynić Jan Kulczyk.
Orlen był zarządzany nie jak spółka, ale jak prywatny folwark kilku panów - ocenił Macierewicz. Opowiedział się również za zbadaniem genezy majątku Jana Kulczyka i jego ojca, Henryka. Miałoby to pomóc w określeniu sposobu prowadzenia interesów przez poznańskiego biznesmena.
Gość radiowej "Jedynki" powiedział, że rozumie ataki na komisję i próby sparaliżowania jej pracy, gdyż członkowie komisji chcą dociekać prawdy. Według Macierewicza, jest to szczególnie bolesne dla byłych działaczy PRL. Postkomunistyczny establishment utwardził się jak skorupa nad polskim życiem w ciągu ostatnich 15 lat. My tę skorupę powoli zdzieramy. To bardzo boli zainteresowane środowiska - powiedział Antoni Macierewicz.
