Macierewicz badał pochodzenie majątku Krauzego
Antoni Macierewicz, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, badał, czy pochodzenie majątku Ryszarda Krauzego nie łączy się z jedną z pierwszych afer kapitałowych w wolnej Polsce. Konkluzje tych poszukiwań mogą znaleźć się w drugiej części raportu o WSI - pisze "Dziennik".
25.09.2007 | aktual.: 25.09.2007 07:00
Według informacji "Dziennika", historia Krauzego może stać się dowodem na związki biznesu ze służbami specjalnymi. Jak dowiedział się "Dziennik", Antoni Macierewicz sprawdzał, czy biznesmen nie korzystał z pomocy PRL-owskich funkcjonariuszy służb specjalnych na początku swojej kariery.
Jedną z hipotez sprawdzanych przez Macierewicza jest współpraca Krauzego z jedną z firm występujących w tzw. aferze rublowej - Vaxpolem. Jej właścicielem był późniejszy biznesowy partner właściciela Prokomu, obecnie jeden ze 100 najbogatszych Polaków - Maciej Nawrocki.
Współpraca ta miała odbywać się na przełomie lat 1989 i 1990. Polegała m.in. na fikcyjnym eksportowaniu ziemniaków do byłego ZSRR. Płacono za nie milionami tzw. rubli transferowych - wirtualnymi pieniędzmi, których kurs był w 1990 i 1991 roku znacznie wyższy niż cena dolara.
Afera rublowa będzie wspomniana w raporcie, choć nie będzie jego głównym tematem - mówi wymijająco "Dziennikowi" Antoni Macierewicz. W raporcie znajdzie się analiza prywatyzacji niektórych wielkich części majątku narodowego i genezy majątku niektórych osób - dodaje szef SKW, ale o konkretnych nazwiskach nie chce rozmawiać. (PAP)