Maciej Orłoś szkoli polityków
"Gazeta Wyborcza" pisze o dziennikarzach Telewizji Polskiej, którzy zajmują się szkoleniem polityków. Dzieje się to w prywatnej Szkole Macieja Orłosia, mieszczącej się przy Placu Powstańców Warszawy, nieopodal redakcji "Teleexpressu" i "Wiadomości".
06.05.2005 | aktual.: 06.05.2005 07:22
Telewizyjny prezenter jest jej właścicielem i prezesem. Na stronie internetowej szkoły wśród wykładowców wymieniona była także prowadząca "Wiadomości" Dorota Gawryluk, choć ona sama twierdzi, że już dawno tam nie uczy.
Szkoła, jak pisze w swoich materiałach reklamowych, uczy między innymi "jak można grać swoim wizerunkiem", "jak odpowiadać na niewygodne pytania" lub "jak udzielać wywiadu". Jednodniowa lekcja kosztuje 15-18 tysięcy złotych - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
W biurze kadr Telewizji Polskiej powstała właśnie ekspertyza, że funkcjonowanie "Szkoły Orłosia" jest sprzeczne z jego kontraktem. Eksperci uważają, że dziennikarz programów informacyjnych nie może angażować się w działalność public relations. Orłoś w swoim kontrakcie nie ma zgody na taką działalność. W najbliższym czasie zarząd telewizji publicznej poprosi go, by wybrał: albo "Szkoła", albo TVP. (IAR)