Maciej Giertych kandydatem na szefa europarlamentu
Eurodeputowany z Ligi Polskich Rodzin Maciej Giertych jest kolejnym kandydatem na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego - poinformował w Strasburgu ustępujący rzecznik PE David Harley. Tym samym 50% kandydatów na przewodniczących to Polacy - dodał.
Chwilę później Harley poinformował jednak, że Giertych nie uzyskał poparcia swojej eurosceptycznej grupy (frakcji) Niepodległość i Demokracja.
Jak dodał, według informacji, jakie posiada "na chwilę obecną", Giertych nie ma poparcia całej grupy, nie wiadomo też, czy ma konieczne poparcie 37 eurodeputowanych, dlatego nie można go traktować jako oficjalnego kandydata na przewodniczącego PE.
Giertych będzie oficjalnie potwierdzonym kandydatem na szefa PE jeśli się okaże, że ma poparcie 37 europosłów lub całej grupy.
Formalnie kandydata na szefa PE może zgłosić 37 europosłów lub cała frakcja polityczna. Najprawdopodobniej więc tylko część grupy NiD poparła kandydaturę Giertycha i zgłosiła go krótko przed zamknięciem listy kandydatów, czyli tuż przed godziną 18.00 (czasu miejscowego i polskiego).
Innymi kandydatami na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego są: Bronisław Geremek, zgłoszony przez nowo utworzoną grupę liberałów, hiszpański socjalista Josep Borrell oraz francuski komunista Francis Wurtz.
732-osobowy Parlament Europejski wybierze swego nowego szefa we wtorek w Strasburgu.