Macharski: to ogromna radość i zobowiązanie
To ogromna, niesłychana radość - tymi słowami metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski przyjął informację o wszczęciu procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Dodał, że dla wszystkich jest to jednocześnie zobowiązanie.
13.05.2005 | aktual.: 13.05.2005 13:21
Okazuje się, że powiew Ducha Świętego nie ominął papieża, nie ominął nikogo, kto tylko chce się na Niego wystawić, a nie kryć przed Nim - powiedział kardynał. To ogromna radość, bo była to pierwsza myśl u wielu - podkreślił.
Metropolita krakowski dodał, że Jan Paweł II będzie z nami i dla nas jeszcze bliżej i przypomniał, że już wtedy, gdy w żałobie po jego śmierci na czerni ubrań nosiliśmy białą wstążeczkę, myśl, że Jan Paweł II jest jeszcze bliżej nas, była takim świetlistym promieniem.
Zdaniem kardynała, papież Benedykt XVI ogłosił rozpoczęcie beatyfikacji 13 maja - 24 lata po zamachu na Jana Pawła II i podczas pierwszego spotkania z duchowieństwem Rzymu - nieprzypadkowo. Mamy prawo tak to widzieć, zwłaszcza tu, w tym środowisku, w którym rodzice i dziadkowie przeżywali to, co było 24 lata temu, a ich dzieci i wnuki przeżywają to, co jest teraz. Papież skorzystał z pierwszej okazji spotkania z duchowieństwem. Chce wskazać duchowieństwu tę postać człowieka ubogiego, oddanego, który był wierny Eucharystii - uważa kardynał Macharski.
Metropolita przypomniał, że "jest zobowiązujące mieć błogosławionego". Wszyscy decydujemy się na to, żeby był dla nas wzorem i towarzyszem na ludzkich drogach. Decydujemy się na to, że trzeba będzie z powrotem pytać się o rytm kroków - powiedział kardynał. Dodał, że teraz trzeba będzie na nowo wsłuchać się w słowa głoszone przez Jana Pawła II. Nie zamykajcie się na człowieka i to, co jest w nas najgłębiej. Pozwólcie, żeby żyła sprawiedliwość, miłość i wierność. To świadomie podjęty trud drogi ludzkiej i chrześcijańskiej jednocześnie - zaznaczył.