Łybacka: szkoły będą płacić podatek od zysku
Szkoły niepubliczne i niepubliczne szkoły
wyższe będą od nowego roku płaciły podatek nie od całości
uzyskanego dochodu tylko od zysku, który im pozostanie po odjęciu
wydatków na tzw. cele statutowe, czyli płace dla nauczycieli,
stypendia dla uczniów i inwestycje - poinformowała minister
edukacji Krystyna Łybacka.
"Ani intencją ministra finansów, ani tym bardziej moją nie było opodatkowanie dochodów szkół przed zakończeniem ich działalności statutowej. Przy czym działalność statutowa jest rozumiana przez nas bardzo szeroko" - powiedziała Łybacka na Ogólnopolskiej Naradzie Kuratorów w Mądralinie koło Otwocka (woj. mazowieckie).
Łybacka poinformowała, że Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu wraz z Ministerstwem Finansów pracują wspólnie nad precyzyjnym zapisem dotyczącym szkół niepublicznych w przygotowywanej nowelizacji ustawy o podatku od osób prawnych. "Chcemy, by zapis nie budził żadnych wątpliwości interpretacyjnych" - podkreśliła minister edukacji.
Zgodnie z projektowaną nowelizacją mają zostać zlikwidowane wszystkie ulgi, jakie dotychczas obowiązywały. W zamian za to podatek ma być obniżony z 27 do 19%.
Pojawiające się od początku sierpnia pierwsze wstępne informacje na temat projektu likwidacji ulg podatkowych dla szkół niepublicznych wzbudziły protest stowarzyszeń zrzeszających szkoły niepubliczne, a zwłaszcza szkoły społeczne.
"Szkoły społeczne działają na zasadzie non profit, nie mają zysku. To szkoły, które są w stanie połknąć na realizację swoich zadań statutowych każdą kwotę" - powiedziała Łybacka. Dodała, że szkoły społeczne mogą być spokojne, bo na pewno po zmianie przepisów nie będą musiały płacić podatku.
"Zysk, czyli nadwyżka od dochodu po odliczeniu wydatków na cele statutowe pojawia się tylko w wyższych szkołach niepublicznych" - wyjaśniła minister edukacji. "Jeśli te szkoły chcąc uniknąć opodatkowania zaczną inwestować, fundować stypendia studentom to bardzo proszę" - dodała.
