Lwów. Atak na polską szkołę. Jest reakcja władz
Polska szkoła im. Marii Konopnickiej nr 24 we Lwowie została obrzucona kamieniami i innymi przedmiotami. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek podczas rozpoczęcia roku szkolnego.
W obwodzie lwowskim na Ukrainie doszło do groźnego incydentu. Osoby zebrane w budynku obok szkoły rzucały na teren placówki różnymi przedmiotami.
Serwis prasowy Rady Miasta Lwowa poinformował, że na szczęście nikt z uczestników uroczystości nie został ranny.
Dodano także, że lokalne władze potępiły zachowanie nieznanych sprawców, którzy obrzucili placówkę.
"Mer Lwowa Andrij Sadowyj domaga się natychmiastowej reakcji organów ścigania i ukarania sprawców" - poinformowała o incydencie służba prasowa Lwowskiego Urzędu Miasta.
Podkreślono, że Sadowyj odbył już w tej sprawie rozmowę telefoniczną z szefem policji we Lwowie.
Zobacz także: Publicyści chwalą przemówienie Dudy. „Wygra w I turze. Nie ma konkurencji”
- Funkcjonariusze przeprowadzają inspekcję terenu w celu odnalezienia osób naruszających prawo i porządek. Tych ludzi należy pociągnąć do odpowiedzialności - podkreślił polityk.
W rozmowie z portalem zaxid.net dyrektorka szkoły Łucja Kowalska zdradziła, że przez 20 lat, odkąd pracuje w tej szkole, podobne zdarzenie nie miało miejsca.
"Z niepokojem przyjmujemy incydent w polskiej szkole we Lwowie" - skomentował także na Twitterze Marcin Przydacz, wiceszef polskiego MSZ. "Niestety są osoby, które nie życzą dobrze ani Polsce, ani Ukrainie. Dobrze, że władze ukraińskie szybko zareagowały. Trwa wyjaśnianie sprawy. KG Lwów monitoruje sytuacje. Liczymy na szybkie ustalenie sprawców" - dodał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: city-adm.lviv.ua, zaxid.net