Łukaszenka nie wygrał w I turze - ujawniają oficerowie KGB
Aleksander Łukaszenka dostał podczas marcowych wyborów prezydenckich nie 83% głosów, lecz niecałe 50% - ujawniają anonimowi oficerowie białoruskiego KGB w liście otwartym do opozycji. O istnieniu listu opowiedzieli "Gazecie Wyborczej" działacze mińskiej opozycji.
- czytamy w dzienniku.
27.04.2006 | aktual.: 27.04.2006 09:20
"Głosowanie 19 marca nie przyniosło rozstrzygnięcia, należało przeprowadzić drugą turę wyborów" - napisali "Patrioci". KGB dla swojej wiedzy policzyło głosy oddane w wyborach.
Oznaczałoby to, że głównym przeciwnikiem dyktatora byłby kandydat zjednoczonej opozycji Aleksander Milinkiewicz. Według autorów listu w wyborach 19 marca otrzymał on 28,4% (według oficjalnych wyników - zaledwie 6,1%).
- KGB liczy głosy - zapewnia proszący o anonimowość członek jednej z mińskich obwodowych komisji wyborczych. - Komisje po skończeniu pracy mają obowiązek zapakować karty z powrotem do urn i wysłać je do komisji powiatowej. Tam można je otworzyć i spokojnie przeliczyć - wyjaśnił - czytamy w "Gazecie Wyborczej".