Trwa ładowanie...

Łukasz Sitek usłyszał zarzuty. Dziennikarzowi TVP grozi rok więzienia

Łukasz Sitek, dziennikarz znany z takich programów jak "Minęła 20", odpowie za awanturę, do której doszło w pociągu pendolino. Reporter częściowo przyznał się do popełnienia przestępstw.

Łukasz Sitek usłyszał zarzuty. Dziennikarzowi TVP grozi rok więzieniaŹródło: East News
d2meth6
d2meth6

Reporter TVP Info zasłynął z incydentu na gdyńskim dworcu, do którego doszło w lutym 2018 roku. Łukasz Sitek zachowywał się agresywnie wobec kontrolera biletów oraz policjantów. Jak wynika z relacji świadków, miał wulgarnie obrażać i grozić zwolnieniem z pracy. - Ja was, k...a, załatwię - miał krzyczeć dziennikarz, powołując się na pracę w publicznej telewizji.

Finał był taki, że został obezwładniony i wyprowadzony z pociągu w kajdankach. Odmówił również przyjęcia mandatu. Po tym wydarzeniu został zawieszony w TVP, jednak niebawem wrócił do pracy.

Co więcej, prokuratura rozpoczęła postępowanie ws. Łukasza Sitek Pod ośmiu miesiącach reporter usłyszał dwa zarzuty. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", pierwszy dotyczy znieważenia funkcjonariuszy publicznych będących na służbie (chodzi o policjanta i dwóch funkcjonariuszy SOK - przyp. red.). Grozi mu za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Zobacz także: Rafał Trzaskowski o prezydencie Legionowa. "Nie wiem, czy był pod wpływem alkoholu"

Jak wynika z informacji "GW", śledczy przyjęli, że przestępstwo miało "charakter chuligański", czyli podejrzany "publicznie i bez powodu okazał lekceważenie dla porządku prawnego". Co to oznacza? Jeśli dojdzie do skazania Łukasza Sitka, kara nie będzie mogła zostać wymierzona przez sąd poniżej dolnej granicy. W przypadku pozbawienia wolności chodzi o miesiąc więzienia.

d2meth6

Drugi zarzut dotyczy "publicznego znieważenia osoby" czyli kierownika pociągu. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę ograniczenia wolności lub grzywny. – Podejrzany częściowo przyznał się do popełnienia przestępstw. Tłumaczył, że w stosunku do funkcjonariuszy zachowywał się kulturalnie, natomiast przez kierownika pociągu został sprowokowany - powiedziała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

d2meth6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2meth6
Więcej tematów