Ludwik Dorn: wraku Tupolewa nie ma i nie będzie
- PiS ma pełnię władzy, a wraku Tupolewa nie ma i nie będzie - oznajmił w programie #dziejesienazywo Ludwik Dorn.
- Jeśli w ciągu ostatnich 10 dni nie dokonano ws. Smoleńska zwrotu o 180 stopni to na pewno o 120 - dodał Dorn. Jego zdaniem, śledztwo można zakończyć bez wraku.
- Jak PiS rządzi to ma głęboki polityczny sens. Przez lata to, że nie ma wraku było podnoszone przez PiS i samego Kaczyńskiego w dwóch aspektach: śledztwo jest ułomne bo nie ma wraku; to, że nie ma wraku jest koronnym dowodem na degradację pozycji Polski, której winna jest PO - wyjaśnił były marszałek Sejmu.
Zdaniem Dorna, powołanie międzynarodowej komisji ws. Smoleńska miałoby druzgocące efekty dla oceny dokonań zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza. - To zniszczyłoby Macierewicza i Kaczyńskiego - dodał.
Paweł Kowal z kolei ocenił, że kwestia dowodowa wraku była kluczowa w pierwszej fazie śledztwa; dziś natomiast taką nie jest. - Wrak ma dzisiaj znaczenie symboliczne - dodał.