Kolejni zatrzymani po zamieszkach w Zielonej Górze

Policja zatrzymała pięć kolejnych osób, które brały udział w zamieszkach w Zielonej Górze - poinformował rzecznik KGP Mariusz Sokołowski. Do burd doszło po śmiertelnym potrąceniu przez nieoznakowany radiowóz kibica tamtejszej drużyny żużlowej.

- Te osoby zatrzymane zostały dzięki pracy zielonogórskich policjantów z zespołu zajmującego się przestępczością stadionową. Między innymi na podstawie nagrań z monitoringu w sumie wytypowanych zostało dotychczas kilkanaście osób. Kolejne zatrzymania są kwestią czasu - powiedział Sokołowski.

Tuż po zamieszkach policja zatrzymała dziewięć osób. Usłyszały one już zarzuty dotyczące m.in. czynnej napaści na funkcjonariuszy i niszczenia mienia, a wobec pięciu z nich sąd zastosował areszt tymczasowy. Policja szacuje, że w burdach mogło wziąć nawet 200 osób.

Wcześniej szef policji Andrzej Matejuk informował, że nad sprawą intensywnie pracują policjanci - w tym specjalny, powołany przez niego zespół. Zaznaczył, że policja jest przygotowana na ewentualne zamieszki związane z czwartkowym pogrzebem 23-letniego kibica. Dodał, że policjantów będzie tylu, ilu będzie wymagać zaistniała sytuacja.

Do zamieszek w Zielonej Górze doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Burdy wybuchły w mieście po tym, jak nieoznakowany policyjny samochód potrącił kibica przechodzącego przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Mężczyzna wracał z fety zorganizowanej z okazji zdobycia przez żużlowców zielonogórskiego Falubazu mistrzostwa Polski.

23-latek w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Tłum zaatakował policjantów, obrzucając ich m.in. kamieniami. Zniszczone zostały nie tylko radiowozy, ale także inne auta, wybijano witryny sklepów, zdemolowana została stacja benzynowa, salon samochodowy, przystanki autobusowe.

W trakcie zajść rannych został 16 funkcjonariuszy, najpoważniej dwie policjantki. Zielonogórska prokuratura prowadzi dwa śledztwa; jedno dotyczy potrącenia mężczyzny, drugie - czynnego udziału w zbiegowisku, w tym napaści na dwie policjantki i uszkodzenia mienia.

Wybrane dla Ciebie
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach