PolskaLubuskie: ofiara gwałciciela usłyszała zarzuty

Lubuskie: ofiara gwałciciela usłyszała zarzuty

Kobieta, która zgłosiła, że została napadnięta w Leśniowie Wielkim w woj. lubuskim, usłyszała zarzut składania fałszywych zeznań.

Lubuskie: ofiara gwałciciela usłyszała zarzuty
Źródło zdjęć: © PAP

19.02.2010 | aktual.: 19.02.2010 19:00

22-latka to jedna z 10 kobiet napadniętych w Lubuskiem. Z jej relacji wynika, że 12 lutego br. została zaatakowana w mieszkaniu przez zamaskowanego mężczyznę. Sprawca użył ostrego narzędzia. Kobieta doznała drobnych obrażeń ciała. Policja nie neguje, że do napadu doszło, uważa jednak, że zeznania pokrzywdzonej są niewiarygodne.

- Kobieta przedstawiła policjantom wiele wersji tego zdarzenia, które są ze sobą sprzeczne. Po przeanalizowaniu zebranych przez policję i prokuraturę dowodów stwierdzono, że zeznania kobiety są niewiarygodne, sprzeczne z innymi zebranymi w sprawie dowodami - powiedziała naczelnik wydziału komunikacji społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Agata Sałatka. Za składanie fałszywych zeznań Kodeks karny przewiduje do trzech lat więzienia.

Jak powiedziała Sałatka, fałszywe zeznania i zgłoszenia nie ułatwiają pracy policji, starającej się jak najszybciej zatrzymać sprawcę (bądź sprawców) bulwersujących opinię społeczną napadów. - Musimy weryfikować informacje, które okazują się nieprawdziwe. To wymaga zaangażowania wielu policjantów i dużo czasu, a w efekcie okazuje się, że cały ten wysiłek idzie na marne - powiedziała Sałatka.

Seria napaści na kobiety w Lubuskiem rozpoczęła się 9 stycznia br. Doszło w sumie do 10 napadów. Pięć z nich miało miejsce w Zielonej Górze, pozostałe w Świdnicy, Lubsku, Wschowie, Krośnie Odrzańskim i Leśniowie Wielkim. Cztery miały podłoże seksualne, w trzech przypadkach doszło do gwałtów.

Policja dysponuje sześcioma portretami pamięciowymi sprawców. Na podstawie śladów zebranych w Zielonej Górze został także ustalony profil DNA sprawcy.

W woj. lubuskim garnizonie obowiązuje stan podwyższonej gotowości. W ciągu doby nad bezpieczeństwem mieszkańców Zielonej Góry i okolic czuwa ok. 150 policjantów, zarówno umundurowanych, jak i pracujących po cywilnemu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)