Lubuskie: kolejny atak gwałciciela?
W Lubsku w woj. zachodniopomorskim nieznany mężczyzna zaatakował 16-letnią dziewczynę. Sprawcę spłoszyli inni ludzie. Policja sprawdza związek przestępstwa z serią napadów w Zielonej Górze i okolicy - poinformował rzecznik lubuskiej policji Marek Waraksa. Za informacje pozwalające schwytać bandytę, który atakował kobiety w Zielonej Górze prezydent tego miasta wyznaczył 20 tys. zł nagrody, a komendant zielonogórskiej policji - 3 tys. zł.
Lubsko to niewielkie miasteczko położone ok. 40 km w linii prostej od Zielonej Góry. Do przestępstwa, o którym powiadomiła policję pokrzywdzona dziewczyna, doszło około godziny 10 rano.
- Z relacji dziewczyny wynika, że na klatce schodowej wielorodzinnego budynku nieznany mężczyzna zaszedł ją od tyłu i przyłożył do szyi jakiś przedmiot. W tym momencie został spłoszony przez innych lokatorów i uciekł - powiedział Waraksa.
Jak dodał rzecznik, pokrzywdzonej nic się nie stało, nie potrafi jednak opisać napastnika. Policja wszczęła już postępowanie w sprawie i sprawdza, czy może mieć ona związek z napaściami na kobiety w Zielonej Górze.
Policja z tego miasta szuka sprawcy bądź sprawców brutalnych napadów na kobiety na tle seksualnym. Do pierwszego z nich doszło 9 stycznia br. Jedna z kilku późniejszych napaści miała miejsce w pobliskiej Świdnicy.
Ofiarami są kobiety w wieku od 16 do 32 lat. We wszystkich przypadkach sprawca używał ostrego, niebezpiecznego narzędzia. W czterech - zaatakował idącą kobietę od tyłu, próbując ją przewrócić. W dwóch przypadkach doszło do gwałtu.
Według policji i prokuratury, nie można definitywnie przesądzać, że sprawcą wszystkich napadów jest jedna osoba. Na podstawie uzyskanych dowodów sporządzono trzy portrety pamięciowe. Szef lubuskiej policji powołał także specjalną grupę zadaniową złożoną z doświadczonych funkcjonariuszy, którzy od lat zajmują się podobnymi sprawami.