Lubuskie: energia dla Niemców i Holendrów
W Lubuskiem powstanie kilkadziesiąt siłowni wiatrowych. Inwestować w wiejące tam wiatry zamierzają Niemcy i Holendrzy. Wartość inwestycji sięga pół miliarda złotych. Niestety, ekologiczna energia przez kilka pierwszych lat płynąć będzie tylko za granicę.
07.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Niemcy zamierzają zainwestować w Lubuskiem 30 mln euro, Holendrzy blisko 100 mln euro. Za dwa lata stanie tam blisko sto 100-metrowej wysokości wież. Każda ważyć będzie kilkaset ton i produkować 2 megawaty energii.
Najwięcej wiatraków stanie wzdłuż trasy E-30, ponieważ inwestorzy - typując działki - kierowali się nie tylko siłą wiejących wiatrów, ale także stanem technicznym dróg. Poszczególne elementy wiatraków, ważące nawet po kilkadziesiąt ton, przywożone bowiem będą z Danii niskopodwoziowymi naczepami.
Obecnie w Polsce 2% energii pochodzi z tzw. źródeł odnawialnych, a zgodnie z unijnymi wymogami do 2010 r. musimy zwiększyć ten odsetek prawie czterokrotnie.
Według danych komisji energetyki Unii Europejskiej, turbina wiatrowa o mocy 300 kilowatów pozwala zredukować rocznie od 4 do 7 ton dwutlenku siarki, około 4 ton tlenku azotu i nawet do 1 tys. ton dwutlenku węgla. (jask)