PolskaPościg za pijanym kierowcą. Policja złapała go na gorącym uczynku

Pościg za pijanym kierowcą. Policja złapała go na gorącym uczynku

Załoga patrolu lubelskiej prewencji zatrzymała 38-latka kierującego kią. Wcześniej uwagę policjantów zwrócił styl jego jazdy, mężczyzna nie reagował też na sygnały nakazujące mu zatrzymanie się. Okazało się, że był pijany.

Pościg za pijanym kierowcą. Policja złapała go na gorącym uczynku
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Bodył
Tomasz BodyłMaciej Deja

29.09.2018 | aktual.: 29.09.2018 20:47

Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz. 17.30 w Lublinie przy ul. Chodźki.

W pobliżu jednego z supermarketów policyjna załoga prewencji zauważyła dziwnie jadącą kię. Jej kierowca nie zareagował na sygnały do zatrzymania, więc policjanci ruszyli za nim w pościg. Uciekający samochód, z radiowozem na ogonie, przejechał jeszcze ponad 2 km, a następnie wjechał w uliczki pobliskiego osiedla.

W końcu kierowca porzucił samochód przy ulicy Harnasie i zaczął uciekać pieszo. Tam jednak dogonili go policjanci i kierowca został zatrzymany.

- To 38- letni mężczyzna. Po badaniu alkomatem okazało się, że jest kompletnie pijany, miał ok. 3 promile alkoholu - mówi Wirtualnej Polsce sierż. szt. Kamil Karbowniczek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Samochód został przewieziony na lawecie na policyjny parking. Zatrzymany 38-latek będzie trzeźwieć w policyjnym areszcie.

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i ucieczkę przed policją można zaś trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (63)