"Dziennika Wschodni" przypomina, że sprawa dotyczy wydarzeń z końca lat 90. Zbigniew D. podpisał wówczas ze Spółdzielnią Mieszkaniową w Lubartowie umowy na pomoc prawną. Za jedną z porad (pomoc w odzyskaniu pieniędzy od państwa) zainkasował 120 tys. złotych, chociaż - jak twierdzi prokuratura - wystarczyłoby, by spółdzielnia sama złożyła odpowiedni wniosek.
D. próbował różnymi wnioskami odroczyć proces, ale ostatecznie mu się nie udało - czytamy w "Dzienniku Wschodnim".