Poszkodowany w czerwcu 1997 roku potknął się o źle wykonaną studzienkę telekomunikacyjną na chodniku przy ul. Probostwo w Lublinie i upadł, uderzając głową o chodnik. W następstwie tego uderzenia doznał chwilowej utraty przytomności i wstrząśnienia mózgu. Specjaliści stwierdzili u niego 25% uszczerbek na zdrowiu w obrębie głowy.
Poszkodowany wystąpił do lubelskiej TP SA o odszkodowanie i zadośćuczynienie w kwocie 22 tys. zł.
Sąd w toku postępowania ustalił, że przyczyną wypadku były nienależycie wykonane przez TP SA roboty remontowe wokół studzienki. Jeden z biegłych uznał, że studzienkę wykonano niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej. W tej sytuacji sąd uznał, że Telekomunikacja ponosi winę za zaistniałą sytuację. (an)