Lublin. Rada rodziców żąda odwołania dyrektora
Lublin. Rada rodziców Zespołu Szkół nr 12 przy ulicy Sławinkowskiej żąda odwołania dyrektora ze swojej funkcji. Lista zarzutów jest długa. Sprawę rozpatrują radni miasta. W czwartek orzekli oni, że potrzebują więcej czasu, aby zapoznać się z całą dokumentacją.
Lucjan Miciuk, dyrektor ZS nr 12 w Lublinie, twierdzi, że zarzuty, które postawiła mu rada rodziców, są bezpodstawne. Natomiast w czwartek Agnieszka Ciszewska, przewodnicząca rady poinformowała, że dyrektor "utracił zdolność do wykonywania funkcji" - przekazał Dziennik Wschodni.
Jak podają lokalne media, konflikt między dyrektorem szkoły a rodzicami trwa od dawna. Rada twierdzi, że Miciuk nie dopełnia swoich obowiązków, a jego działania mogą być sądzone przez Kodeks karny.
Dyrektorowi ZS nr 12 wypomniano przed radnymi m.in., sytuację, gdy ten nie przyszedł na lekcję w klasie 3. W tym czasie uczniowie mieli zostać bez opieki. Jak przekazała rada rodziców, Miciuk w trakcie kontroli miał nakłonić wicedyrektorkę do tego, aby poświadczyła nieprawdę i zastąpiła go we wpisaniu tematu do dziennika lekcji, która się nie odbyła.
Zobacz też: Burza po materiale TVP o Marcie Lempart. Bartosz Arłukowicz: to rzecz skandaliczna
Lublin. Dyrektor tłumaczy się z zarzutów
Na ten zarzut dyrektor odpowiedział, że nigdy nie mówił, że lekcja została przez niego przeprowadzona. Przekazał także, że w tym czasie był na spotkaniu w ratuszu i nie mógł zorganizować zastępstwa. Miciuk dodał, że inna nauczycielka szybko się zorientowała, że dzieci są bez opieki i się nimi zajęła. Uczniowie mieli na nią czekać 7 minut.
Co więcej, rodzice twierdzą także, że dyrektor konfliktuje ich z nauczycielami. – Nigdy nie konfliktowałem nauczycieli z rodzicami, nigdy nie konfliktowałem nauczycieli – cytuje słowa Miciuka serwis dziennikwschodni.pl.
W czwartek nie doszło do ostatecznej oceny działalności dyrektora Zespołu Szkół nr 12 w Lublinie. Radny Grzegorz Lubaś zaproponował, aby skarga rodziców wróciła jeszcze raz do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Dzięki temu samorządowcy będą mieli więcej czasu na zapoznanie się z obszerną dokumentacją. Większość radnych poparła ten wiosek. Skarga wróciła więc do komisji. Najwcześniej ten temat może być poruszony przez Radę Miasta w styczniu 2021 roku.