Lubelscy kupcy skarżą prezydenta miasta do prokuratury
Lubelskie Stowarzyszenie Handlowców i
Przedsiębiorców "Ul. Rusałka" skierowało wniosek do prokuratury o
ściganie prezydenta Lublina Andrzeja Pruszkowskiego. Zdaniem
kupców prezydent popełnił przestępstwo, forsując budowę kolejnego
hipermarketu w mieście.
"Prezydent nie dopełnił obowiązków wynikających z jego stanowiska. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na niekorzystną dla miasta lokalizację hipermarketu" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej prezes Stowarzyszenia Jerzy Irsak.
Irsak dodał, że budowa hipermarketu może spowodować zastój gospodarczy w jego okolicy. Zaznaczył, że "podejrzane jest" dwukrotne zgłaszanie przez prezydenta na kolejnych sesjach rady miejskiej projektów uchwał umożliwiających powstanie marketu.
"Gdyby prezydent nie ponowił wniosku, nie byłoby korupcyjnej propozycji" - podkreślił Irsak, nawiązując do prowadzonego od początku miesiąca przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie śledztwa dotyczącego podejrzenia korupcji w lubelskim samorządzie.
Prokuratura dołączyła wniosek kupców do prowadzonego postępowania. Jest ono związane ze zmianą planu przestrzennego zagospodarowania miasta umożliwiającą budowę hipermarketu na atrakcyjnej działce przy al. Kraśnickiej. Na sesji w maju radni zdecydowaną większością głosów odrzucili wniesiony przez prezydenta projekt uchwały dopuszczającej budowę. Na następnej sesji, miesiąc później, ten sam wniosek prezydenta zyskał aprobatę.
O próbie korupcji doniósł prokuraturze lokalny biznesmen Jarosław Urban, kandydat Samoobrony na prezydenta miasta w ostatnich wyborach samorządowych. Urban zeznał, że inny biznesmen Jacek R. za jego pośrednictwem oferował radnemu Samoobrony Romanowi Szotowi 50 tys. zł lub dwuletnią bezpłatną dzierżawę lokalu w sieci sklepów Tesco w zamian za głosowanie za uchwałą umożliwiającą budowę hipermarketu.
Na poparcie swoich słów Urban dostarczył prokuraturze dyktafon cyfrowy, na którym ma być zapisana korupcyjna propozycja. Jacek R. został aresztowany. Urban twierdzi ponadto, że korupcyjne propozycje były też składane innym radnym, a przedstawiciele prezydenta miasta usiłowali przekupić go, aby nie ujawniał nagrania z korupcyjną propozycją.
Pruszkowski zaprzecza, jakoby wysyłał kogokolwiek do Urbana. Utrzymuje, że budowa hipermarketów przynosi korzyść miastu i jego mieszkańcom. Uważa doniesienia o korupcji w samorządzie za przejaw walki politycznej.
Do prokuratury wpłynął też wniosek o ściganie Urbana. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Stanisław B. doniósł, że Urban w lipcu ubiegłego roku miał go próbować przekupić w związku z kontrolą remontu w jednej z kamienic Urbana. Urban zaprzeczył i zarzucił B., że to on żądał łapówki w postaci zatrudnienia córki. Prokuratura wszczęła w tej sprawie oddzielne śledztwo.(iza)