Lubelscy kolejarze będą głodować
Kolejarze w Lublinie zapowiedzieli na wtorek rozpoczęcie strajku głodowego. Będzie to protest przeciwko łamaniu
uzgodnień zawartych między rządem i zarządem PKP a krajowym
komitetem strajkowym kolejarzy.
O planowanym proteście poinformował rzecznik Węzłowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Kolejarzy w Lublinie Adam Szczerbatko.
W pisemnym komunikacie zapowiada on, że od godz. 8.00 we wtorek jedenastu kolejarzy rozpocznie strajk głodowy w siedzibie komitetu w lokomotywowni przy ul. Gazowej. "Nasi koledzy, narażając własne zdrowie, dają wyraz pełnej dezaprobaty całej braci kolejarskiej dla działań rządu SLD-UP zmierzających do zniszczenia polskich kolei" - głosi komunikat.
W Warszawie jedenastu kolejarzy rozpoczęło już głodówkę w siedzibie PKP. Zapowiedzieli oni, że jeżeli wicepremierzy Marek Pol i Jerzy Hausner nie rozpoczną z nimi negocjacji, to strajk głodowy będzie podejmowany także w innych węzłach kolejowych.
W ocenie związkowców, rząd nie dotrzymuje uzgodnień zawartych w lipcu oraz w listopadzie tego roku. W ich wyniku koleje miałyby otrzymać w przyszłym roku łącznie 1 mld 138 mln zł, m.in. na sfinansowanie pasażerskich przewozów regionalnych.
Kolejarze protestują też przeciwko ograniczaniu liczby pociągów w nowym rozkładzie jazdy, który będzie obowiązywał od 14 grudnia.