Lubań: zamordował byłą dziewczynę, stanie przed sądem
Ta zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Lubania na Dolnym Śląsku. Artur K. nie mógł pogodzić się z rozstaniem ze swoją dziewczyną, Kamilą K. W nocy przyszedł do jej mieszkania, skrępował ją, zgwałcił, a potem udusił.
Do zbrodni doszło w nocy z 2 na 3 lutego w Lubaniu. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia mężczyzny o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem - informuje tvp.info. Grozi mu od 12 lat więzienia do dożywocia.
Przypomnijmy, jakie były okolicznosci morderstwa. 33-letni Artur. K. nie wylewał za kołnierz. Jego dziewczyna, 24-letnia Kamila K., chociaż planowała z nim wcześniej ślub, podjęła decyzję o rozstaniu. Mężczyzna nie mógł się z tym pogodzić. W lutową noc, kompletnie pijany, poszedł do jej mieszkania. Kiedy Kamila K. otworzyła drzwi, zaczął ją bić. Potem ją skrępował, zgwałcił, a na koniec udusił. Wychodząc z mieszkania, zabrał jej telefon.
Nie wie, dlaczego zabił
Ciało córki odkryła dwa później jej matka. Była zaniepokojona, że dziewczyna nie odpowiada na telefony, więc poszła do jej mieszkania. Śledzy szybko ustalili, że podejrzanym może być były partner Kamili. Zatrzymali go kilka godzin po znalezieniu jej ciała. W czasie przesłuchania Artur K. przyznał się do winy, jednak nie potrafił powiedzieć, dlaczego zabił byłą partnerkę.
Według ustaleń biegłych Kamila „była kilkunastokrotnie uderzana w głowę, a zwłaszcza w twarz oraz w okolice klatki piersiowej, brzucha i dłoni”. Prawdopodobnie ciosy były zadawane pięścią i otwartą ręką.
Źródło: tvp.info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl