LPR zarzuca PiS "kłamstwo wyborcze" ws. ulg prorodzinnych
Politycy LPR, UPR i Prawicy Rzeczypospolitej
zarzucają PiS "kłamstwo wyborcze" w sprawie ulgi prorodzinnej.
Ugrupowania te prowadzą wspólną kampanię wyborczą pod szyldem Ligi
Prawicy Rzeczypospolitej.
20.09.2007 | aktual.: 20.09.2007 15:28
Zgodnie z najnowszą nowelizacją ustawy o podatku PIT, osoby mające dzieci będą mogły odliczyć od podatku prawie 1.200 zł na każde dziecko.
Na konferencji prasowej szef klubu LPR Szymon Pawłowski podkreślił, że poprawkę do nowelizacji ustawy o podatku PIT dotyczącą takiej wysokości ulgi zgłosili właśnie posłowie LPR i Prawicy.
PiS wielokrotnie sprzeciwiało się tej poprawce- dodał Pawłowski. Według niego, uldze tej sprzeciwiała się także minister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska.
Minister, a dzisiaj kandydatka do Sejmu Joanna Kluzik-Rostkowska była przeciwniczką ulg, a dzisiaj (...) próbuje sugerować, że to PiS, a wręcz jej osobiście zawdzięczamy ulgi - mówił z kolei poseł Prawicy Artur Zawisza.
Pawłowski zaprezentował przygotowaną przez PiS wkładkę, zatytułowaną "PiSmo wyborcze", którą w czwartek dołączono do kilku dzienników.
Na stronie drugiej, gdzie m.in. znajduje się wypowiedź premiera: "będziemy mówić ludziom prawdę", mamy jawne nieprawdy, jawne kłamstwa- uważa Pawłowski. Jak dodał, w innym tekście w tej wkładce znajdują się informacje, że dzięki PiS rodzice będą mogli odliczyć sobie od podatku ulgę na dziecko.
W ocenie Zawiszy, PiS kłamie i wprowadza w błąd opinię publiczną.
PiS tak sformułowało swój komunikat, aby od strony prawnej był on nienaruszalny - odpowiedział poseł Prawicy, pytany dlaczego, jeśli uważają, że PiS kłamie, politycy LPR nie skierują sprawy do sądu w trybie wyborczym.
W sensie prawnym wybroniłaby się, w sensie moralnym i politycznym jest to najobrzydliwsze kłamstwo, jakie można sobie wyobrazić- uważa Zawisza.