Trwa ładowanie...
d2hocj3
17-02-2004 15:26

LPR włącza się w europejski ruch, by odrzucić konstytucję UE

Członek Parlamentu Europejskiego Jens-Peter
Bonde poinformował w Sejmie, że prowadzone są działania
zmierzające do przeprowadzenia referendum w sprawie Traktatu
Konstytucyjnego w każdym państwie członkowskim UE. Bonde, który
jest przeciwnikiem projektu Traktatu, przebywa w Polsce na
zaproszenie klubu parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin.

d2hocj3
d2hocj3

Według Bondego, podpisy zbierane w Polsce przez LPR "stanowią inspirację dla innych państw członkowskich". 26 lutego w Brukseli zorganizowane zostanie spotkanie przedstawicieli wszystkich państw, "tak żeby podobną kampanię przeprowadzić na poziomie europejskim".

Szef klubu LPR Marek Kotlinowski poinformował, że dotychczas Lidze udało się zebrać ponad 200 tys. podpisów. "Ta akcja ciągle trwa, w naszych oddziałach terenowych podpisy są gromadzone" - dodał.

Bonde ma nadzieję, że "w dniu narodzin nowej Unii będziemy mogli przedstawić pierwsze listy podpisów, tak by mogły być one przedłożone przewodniczącemu Rady Europejskiej".

Głosy z takiego referendum byłyby przeliczane w każdym kraju osobno. Polityk zaznaczył, że po to, by powstała nowa konstytucja, potrzebna będzie jednomyślność wszystkich członków. "W projekcie konstytucji brak jest demokracji, jestem więc pewien, że zostanie ona odrzucona chociaż w jednym z krajów" - podkreślił Bonde.

d2hocj3

Referendum zostanie przeprowadzone w Portugalii, Hiszpanii, Irlandii, Danii, Czechach, Luksemburgu i Holandii. Jak powiedział Bonde, być może referendum odbędzie się także w Belgii, ale decyzja jeszcze nie zapadła.

Bonde jest przewodniczącym 18-osobowej eurosceptycznej Grupy na rzecz Europy Demokracji i Różnorodności w Parlamencie Europejskim. Był również członkiem grupy opozycyjnej "Forum Demokracji", która w ramach Konwentu Europejskiego skupiała przedstawicieli różnych partii sprzeciwiających się projektowi unijnej konstytucji.

Bonde jest współautorem raportu mniejszości "Europa demokratycznych państw", napisanego przez członków Konwentu. W raporcie jest mowa m.in. o tym, żeby siłą napędową dalszej integracji nie była Komisja Europejska. Zdaniem Bondego, narodowe parlamenty powinny decydować o katalogu prac ustawodawczych i same ustalać, czy są w stanie daną sprawę rozstrzygnąć samodzielnie, czy nie.

Bonde uważa, że to parlamenty krajowe powinny wskazywać swoich przedstawicieli do Komisji Europejskiej. Jego zdaniem projekt konstytucji (który zakłada, że komisarze będą wyłaniani przez premierów państw członkowskich) prowadzi do tego, że powstanie rząd, który nie będzie odpowiedzialny wobec parlamentów poszczególnych państw ani wobec wyborców w swoim kraju. "Polacy powinni kontrolować swojego komisarza i to jest kwestia kluczowa" - podkreślił.

Zdaniem lidera LPR Romana Giertycha należy stworzyć organizację na skalę europejską, która "analizowałaby sytuację polityczną w UE i stymulowała wzrost nastrojów eurosceptycznych". Jak dodał celem takiej organizacji powinno być "utrzymanie wolności Europy". Bonde chce z kolei "paneuropejskiej organizacji, ale mającej polską, duńską, niemiecką twarz".

d2hocj3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hocj3
Więcej tematów