PolskaLPR przeciwna programowi Sierakowskiego w TVP

LPR przeciwna programowi Sierakowskiego w TVP

Posłowie LPR Krzysztof Bosak i Daniel
Pawłowiec, którzy zasiadają w Radzie Programowej TVP, zaapelowali
do Rady Nadzorczej tej spółki o zajęcie stanowiska w sprawie
ewentualnej decyzji o przyznaniu Sławomirowi Sierakowskiemu
prowadzenia programu w TVP. To nie publicysta, a polityk - mówi
Pawłowiec.

16.06.2007 | aktual.: 16.06.2007 18:55

Według Bosaka, program miałby się pokazać w nowej ramówce telewizji publicznej.

Według rzeczniczki prasowej TVP Anety Wrony, nie podjęto żadnych wiążących decyzji w sprawie programu.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie Bosak poinformował, że prezes TVP Andrzej Urbański rozważa przyznanie programu publicystycznego działaczom skrajnej lewicy. Te plotki znalazły swoje oficjalne potwierdzenie w wypowiedziach prezesa TVP, rzeczonych działaczy lewicy i mediów - dodał.

Bosak podkreślił, że wedle doniesień "Rzeczpospolitej", miałby to być najdroższy program publicystyczny w telewizji publicznej - około 100 tys. zł za odcinek, przekraczający trzykrotnie budżety podobnych programów w TVP._ Naszym zdaniem, jest to sprzeczne ze strategią firmy i jeżeli to by rzeczywiście miało miejsce, to jest to działanie na szkodę spółki_ - dodał.

Jak dodał poseł LPR, w jednym z wywiadów, Urbański potwierdził, że ma zamiar przyznać redaktorowi naczelnemu pisma "Krytyka Polityczna" Sierakowskiemu nie jeden, a dwa programy.

Chcemy, by Rada Nadzorcza zapytała prezesa Urbańskiego, czy zaangażowane zostały jakieś środki w przygotowanie tych programów, a jeśli tak, to jakie. Naszym zdaniem, byłoby to działanie na szkodę spółki, ponieważ zarząd telewizji publicznej nie podjął jeszcze uchwały o zmianie ramówki, która umożliwiłaby wejście tego programu na antenę- powiedział Bosak.

Chcemy też, by Rada Nadzorcza poprosiła o jakieś plany bądź uzasadnienie produkcji tych programów, z wyjaśnieniem, dlaczego miałby to produkować podmiot zewnętrzny - dodał.

Zdaniem Pawłowca, Sierakowski "nie jest publicystą o zacięciu politycznym, tylko jest politykiem o zacięciu publicystycznym". Dla takich osób, programów w telewizji publicznej być nie powinno - dodał.

Rzecznik prasowy TVP Aneta Wrona w oświadczeniu skierowanym do redakcji "Rzeczpospolitej" poinformowała, że nie zostały ustalone godzina, dzień ani nawet pasmo nowego programu prowadzonego przez Sierakowskiego. Nie podjęto również żadnych wiążących decyzji o obecności programu w ramówce którejś z anten.

Nie jest prawdą, że Prezes Andrzej Urbański poczynił jakiekolwiek finansowe obietnice dotyczące produkcji tego programu. Nie doszło do jakichkolwiek ustaleń finansowych, nie została podpisana ani jedna umowa, żadna złotówka nie została wydana przez TVP S.A. na ten program - poinformowała rzecznik.

Jak podkreśliła, projekt jest na etapie wstępnych uzgodnień, koncentrujących się wokół formuły programu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)