PolskaLPR: odwołać Cimoszewicza!

LPR: odwołać Cimoszewicza!

LPR złożyła wniosek, by na najbliższym posiedzeniu Sejm zajął się sprawą odwołania Włodzimierza Cimoszewicza z funkcji marszałka. Posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na koniec lipca.

11.07.2005 | aktual.: 11.07.2005 14:49

Z informacji uzyskanych przez PAP wynika, że - jeśli dojdzie do głosowania - za odwołaniem Cimoszewicza opowiedzą się - poza Ligą - PiS, Samoobrona i PSL, co - przy pełnej frekwencji w Sejmie - daje 141 głosów. Przeciwne odwołaniu marszałka są kluby SLD i SdPl, które liczą 181 posłów. Do chwili nadania tej depeszy, PAP nie udało się dowiedzieć, jak zachowa się 56-osobowy klub PO.

Jak powiedział Roman Giertych, złożenie wniosku o poszerzenie porządku obrad ma związek z sobotnim zachowaniem marszałka podczas przesłuchania przed komisją śledczą ds. PKN Orlen. Cimoszewicza wniósł o wyłączenie z jego przesłuchania 7 z 8 członków komisji, uznał, że ponieważ wnioski dotyczą większości posłów, sprawą powinno zająć się Prezydium i wyszedł z sali, w której obradowała w sobotę komisja.

Wniosek o odwołanie marszałka klub LPR złożył na początku tego roku. Dotyczył on innej sprawy - złamania, według Ligi, regulaminu Sejmu przez Cimoszewicza. Po sobotnim przesłuchaniu Liga domaga się jak najszybciej wprowadzenia do porządku obrad tego wniosku.

Zdaniem Giertycha, marszałek ma obowiązek wprowadzić do porządku obrad pytania do Sejmu, czy posłowie zgadzają się rozpatrywać wniosek o jego odwołanie.

Lider LPR chciałby, aby ewentualne głosowanie w sprawie odwołania marszałka odbyło się ostatniego dnia, ostatniego posiedzenia Sejmu - 29 lipca. Chodzi o symbolikę, żeby zachowanie marszałka przed komisją nie zostało bez odpowiedzi całego Sejmu - dodał. Podkreślił, że gdyby Izba odwołała marszałka, Sejm mógłby funkcjonować bez niego, ponieważ nie będzie już posiedzeń.

SLD i SdPl zagłosują przeciwko wnioskowi o odwołanie marszałka. Uważamy, że wniosek jest motywowany politycznie i wynika z niechęci do kandydującego na prezydenta marszałka Sejmu - argumentował rzecznik Sojuszu Bronisław Cieślak.

Szefowa klubu SdPl Jolanta Banach oświadczyła, że "wnioski LPR zmierzają zawsze do awantury". Są one orężem bardzo wyraźnej wojny politycznej. W związku z tym nigdy nie przyłączamy się do metody i stylu działania Ligi Polskich Rodzin - dodała.

Sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna powiedział, że decyzję w tej sprawie muszą podjąć władze i klub partii. Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z szefem Platformy Donaldem Tuskiem.

PiS zagłosuje za odwołaniem Cimoszewicza, głównie z powodu jego zachowania podczas sobotniego przesłuchania przez komisję śledczą ds. PKN Orlen. Cimoszewicz - uznał szef klubu Ludwik Dorn - "lekceważy prawo, zachowuje się butnie, arogancko i tchórzliwie, wdał się w konflikt z organem Sejmu, jakim jest przecież komisja".

Wniosek o odwołanie marszałka poprze też Samoobrona. Szef biura partii Janusz Maksymiuk przypomniał w rozmowie z PAP, że Samoobrona była od początku przeciwna powoływaniu Cimoszewicza na to stanowisko.

Od tej pory nic się nie zmieniło na lepsze - Cimoszewicz swojego wizerunku nie poprawił, a przed komisją śledczą ds. PKN Orlen pokazał wręcz, że boi się odkrycia faktów, których nie zna jeszcze opinia publiczna - ocenił Maksymiuk.

Za wnioskiem Ligi zagłosują też najprawdopodobniej ludowcy. Wiceprezes PSL Jan Bury skrytykował m.in. sobotnie zachowanie Cimoszewicza przed komisją ds. PKN Orlen. Było ono - uznał Bury przejawem buńczuczności Cimoszewicza i jego arogancji wobec prawa. Nie licowało z postawą, jakiej należałby oczekiwać od marszałka Sejmu i kandydata na prezydenta.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)