LPR nie poprze rządu Belki
Wiceszef klubu Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych powiedział po środowym spotkaniu z prezydenckim kandydatem na premiera prof. Markiem Belką, że "Liga życzy Belce sukcesu, ale się do niego nie przyczyni".
14.04.2004 16:30
Sam Belka powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że nie szedł do LPR z zamiarem pozyskania poparcia dla swojego rządu. Giertych ocenił, że była to rozmowa "kurtuazyjna, bardzo grzeczna i interesująca". "Życzyliśmy sukcesu, ale się do niego nie przyczynimy. LPR nie poprze tego rządu. Liczymy na przyspieszone wybory, a nie na formowanie nowego gabinetu" - zaznaczył.
W spotkaniu z ramienia Ligi, oprócz Giertycha, uczestniczyli szef LPR Marek Kotlinowski oraz poseł Dariusz Grabowski.
Belka i Giertych zapewnili, że rozmowa ich dotyczyła przede wszystkim obecnej sytuacji w Iraku. "Zgodziliśmy się, że byłoby korzystne gdyby w Iraku wzrosła rola ONZ, nie tylko w sprawach procesu politycznego, ale także w sprawach bezpieczeństwa" - relacjonował Belka.
"Rozmawialiśmy także o gospodarce. Różniliśmy się m.in. w ocenach stanu gospodarki, ale nie jest tak, że z ludźmi z dalekiej opozycji nie można znaleźć ciekawych tematów" - ocenił Belka. Jego zdaniem, takie spotkania są normalnym, parlamentarnym zachowaniem.
Giertych powiedział, że jednym z tematów spotkania była konstytucja europejska. "Ucieszyło nas, że Belka zapowiedział poparcie dla referendum w sprawie przyjęcia tej konstytucji" - powiedział.
Marek Belka pytany jak ocenia szanse na powstanie swojego rządu powiedział: "coraz lepiej".