Trwa ładowanie...
d3nmc52
03-09-2006 11:50

LPR nie poprze budżetu bez podwyżek dla nauczycieli

Jeśli nie będzie podwyżek dla nauczycieli to Liga Polskich Rodzin nie zagłosuje za budżetem na 2007 rok - powiedział dziennikarzom lider LPR wicepremier i minister edukacji Roman Giertych. Jak podkreślił, jeśli zaś nie będzie budżetu "to będą wybory".

d3nmc52
d3nmc52

Giertych odniósł się w ten sposób do sobotnich słów Andrzeja Leppera, który ocenił, że Prawo i Sprawiedliwość dąży do przedterminowych wyborów parlamentarnych w przyszłym roku. Ocenił też, że w koalicji "nie dzieje się dobrze".

Lepper dodał, że zagrożeniem dla trwałości koalicji może być kształt przyszłorocznego budżetu. Jeżeli kształt budżetu będzie taki jak minister Kluza przedstawiał, to się z tym nie zgadzam - oświadczył. Przypomniał, że Samoobrona chce, żeby w budżecie na 2007 rok zagwarantowane zostały odpowiednie środki na służbę zdrowia, naukę, pomoc socjalną, coroczną waloryzację rent i emerytur oraz rolnictwo.

Według Giertycha, jeżeli nie będzie podwyżek dla nauczycieli, nie będzie pieniędzy by zrealizować obietnicę ministerstwa finansów i moją w tym zakresie, to LPR za budżetem nie zagłosuje. Jeśli będzie jakiś kryzys to będzie on przy okazji budżetu - oświadczył.

Zdaniem lidera Ligi, przy rozmowach koalicjantów nt. budżetu 2007 r. "z pewnością będzie bardzo ostry spór". LPR będzie w tym sporze uczestniczyć - podkreślił.

d3nmc52

Jest oczywiste, że odpowiadamy za część pracy rządu i w ramach tej części musimy proporcjonalnie podzielić wpływy i wzrost gospodarczy - dodał

Giertych wyraził jednak nadzieję, że koalicjantom uda się porozumieć. Najlepszą drogą rozwiązywania takich sytuacji jest ostra męska rozmowa i dyskusja, która doprowadzi do konsensusu. Jeśli jednak konsensusu nie będzie, jeśli nie będzie podwyżek dla nauczycieli to budżetu nie będzie, jeśli nie będzie budżetu, to będą wybory - zapowiedział.

Zdaniem lidera PO Jana Rokity, do tarć w koalicji należy podchodzić z dystansem. Obserwowaliśmy przez 15 lat różne spory, w różnych koalicjach, w różnych rządach. Ale tego rodzaju awanturnictwa z jakim mamy do czynienia teraz między Kaczyńskimi a Lepperem, jeszcze nie było. Oni i pod tym względem osiągnęli Himalaje - powiedział Rokita.

Pytany, czy tarcia między Lepperem a PiS należy traktować poważnie i czy wybory parlamentarne mogłyby odbyć się na wiosnę 2007 r. Rokita ocenił, że wszystko jest możliwe. Mamy awanturniczy rząd, awanturniczą koalicję i awanturniczych przywódców. Awanturniczy przywódcy mogą w każdej chwili doprowadzić do kryzysu. Kiedy? Nie wiem - mówił.

d3nmc52

Szef prezydenckiej Kancelarii Aleksander Szczygło pytany o wypowiedź Leppera powiedział, że przypomina mu to film "Rejs".

Jest weekend, niektórzy politycy myślą, że nie będzie ich na "jedynkach" w mediach, więc coś mówią. To jest kontrast do sceny z "Rejsu", kiedy inżynier Mamoń mówi o polskich filmach: nudne, nudne, nudne. Stwierdzają więc (politycy), że koniecznie trzeba coś powiedzieć - żartował minister.

d3nmc52
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nmc52
Więcej tematów