LPR do opozycji: stawcie się w środę w Sejmie!
Lider LPR Roman Giertych zaapelował do opozycyjnych klubów parlamentarnych o stawienie się w środę
rano w Sejmie i zagłosowanie za wprowadzeniem do porządku obrad
projektu uchwały Ligi wzywającej premiera Marka Belkę do
rezygnacji.
01.03.2005 | aktual.: 01.03.2005 15:32
Apel skierowany jest do klubów PO, PiS, Samoobrony, PSL oraz kół sejmowych. W środę rano Sejm będzie rozstrzygał w głosowaniu, czy na posiedzeniu w tym tygodniu zajmie się projektem uchwały LPR, wzywającej premiera do złożenia rezygnacji. Jest to punkt sporny porządku obrad.
Jak powiedział Giertych na konferencji prasowej w Sejmie, projekt uchwały w tej sprawie został złożony we wrześniu ubiegłego roku. Mija więc półroczny termin (na jego rozpatrzenie) przewidziany regulaminem Sejmu - podkreślił.
Giertych dodał, że uzasadnienie sformułowane w projekcie "ma mniejsze znaczenie" w stosunku do jego celu, jakim jest doprowadzenie do dymisji rządu Marka Belki i przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Zapowiedział, że uwypukli tę kwestię przedstawiając projekt Sejmowi - jeśli zostanie on wprowadzony do porządku obrad.
Według Giertycha w głosowaniu nad projektem Socjaldemokracja Polska będzie mogła "wykazać szczerość swojego zainteresowania wyborami wiosennymi" (SdPl deklaruje poparcie dla przeprowadzenia przyspieszonych wyborów wiosną tego roku).
Polityk Ligi przyznał jednak, że nawet jeśli Sejm przyjmie uchwałę wzywającą Belkę do dymisji, nie będzie to oznaczało automatycznego "samorozwiązania Sejmu, czy obalenia rządu". Jak powiedział, nie wyobraża sobie jednak, aby "w jakiejkolwiek demokracji rząd trwał" w sytuacji, gdy parlament wzywa go do dymisji.
Byłaby to sytuacja absolutnie kuriozalna - ocenił Giertych. Jego zdaniem przyjęcie przez Sejm uchwały miałoby skutek w postaci przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
Zarówno do wprowadzenia projektu uchwały Ligi pod obrady Sejmu, jak i do jej przyjęcia potrzeba - zgodnie z regulaminem Sejmu - zwykłej większości głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.