PolskaLPR chce utworzenia w Berlinie Centrum Pamięci o Cierpieniach Polaków

LPR chce utworzenia w Berlinie Centrum Pamięci o Cierpieniach Polaków

Liga Polskich Rodzin przygotowała projekt uchwały Sejmu wzywającej rząd do starań na rzecz utworzenia w Berlinie Centrum do spraw uczczenia Cierpień i Zbrodni na Narodzie Polskim w latach II wojny światowej.

24.01.2006 | aktual.: 24.01.2006 14:17

Poseł LPR Janusz Dobrosz przypomniał na konferencji prasowej w Sejmie o niemieckiej inicjatywie budowy w Berlinie Centrum przeciwko Wypędzeniom oraz słusznej - zdaniem Ligi - decyzji o utworzeniu w tym mieście centrum upamiętniającego zbrodnie ludobójstwa na narodzie żydowskim.

Skoro takie są plany, również w stolicy Niemiec powinno pojawić się centrum, które by upamiętniło cierpienia i zbrodnie dokonane na narodzie polskim w latach II wojny światowej - powiedział Dobrosz. To pozwoliłoby na to, by historia nie była relatywizowana.

Zdaniem Dobrosza, dziś przeciętny mieszkaniec świata może odnieść wrażenie, że w wyniku II wojny światowej poszkodowane były tylko dwa narody - żydowski oraz niemiecki. Przy czym jeśli chodzi o naród niemiecki, jest to teza absolutnie nieprawdziwa - zaznaczył.

Poseł tłumaczył, że proponowana przez LPR placówka pokazywałaby wybuch II wojny światowej i to, co działo się na terenach polskich w czasie wojny, zarówno ludobójstwo, jak i przesiedlenia, np. wypędzenia Polaków z Wielkopolski czy Pomorza.

Partnerskie stosunki między narodami i państwami muszą oprzeć się na prawdzie. Kiedy w Berlinie świat będzie mógł czcić pamięć ofiar wielkiej zbrodni na Narodzie Żydowskim oraz cierpienia i bolesne doświadczenia narodu niemieckiego związane z przesiedleniami ludności niemieckiej z terytoriów przyznanych Polsce i ZSRR na konferencji w Poczdamie, w imię elementarnej uczciwości istnieje konieczność wybudowania w stolicy Niemiec Centrum, które upamiętni ofiary, jakie w wyniku zbrodni i ludobójstwa poniósł Naród Polski - głosi projekt uchwały.

Autorzy projektu podkreślają, że Polska była pierwszą ofiarą niemieckiej agresji w latach II wojny światowej, a w przeliczeniu na 1000 mieszkańców straciła 222 obywateli. Dla porównania - dodano w uzasadnieniu - Związek Radziecki stracił 40 na 1000 obywateli, Jugosławia - 108, a Czechosłowacja - 15.

"Istnieje zatem konieczność, by martyrologia Narodu Polskiego znalazła swoje miejsce tam, gdzie czcić się będzie ofiary i cierpienia narodu Żydowskiego i Niemieckiego. Tego wymaga sprawiedliwość dziejowa, na której musi oprzeć się wspólny świat i Europa" - napisano w projekcie.

Zdaniem Dobrosza, w Niemczech jest wielu zwolenników inicjatywy, której dotyczy projekt uchwały. Wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski jest - według Dobrosza - w kontakcie ze Stefanem Hamburą, niemieckim adwokatem reprezentującym Polaków przed sądami w Niemczech w sprawach o roszczenia majątkowe. To Hambura zaproponował na łamach jednego z berlińskich dzienników budowę centrum martyrologii narodu polskiego.

Propozycja ta jest reakcją na forsowany przez szefową Związku Wypędzonych (BdV) deputowaną CDU/CSU Erikę Steinbach projekt utworzenia Centrum przeciwko Wypędzeniom w Berlinie, które upamiętniać ma przesiedlenia ludności niemieckiej po II wojnie światowej m.in. z zachodnich i północnych ziem Polski.

W maju ub. roku w Berlinie odsłonięto Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, poświęcony pamięci sześciu milionów żydowskich ofiar hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy. Integralną częścią pomnika jest ulokowany pod ziemią ośrodek informacji. Jego zadaniem jest przekazanie osobom odwiedzającym to miejsce wiedzy historycznej o holokauście oraz ukazanie indywidualnych losów ofiar.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)