LPR chce poznać zagraniczne konta polityków

Jeden z liderów LPR Roman Giertych tłumaczył na konferencji prasowej, że ujawniając zagraniczne konta osób pełniących wysokie funkcje, ABW ma okazję "zrehabilitować się po ostatniej kompromitacji". W poniedziałek "Newsweek" napisał, że Agencja wiedziała o możliwym udziale w procederze korupcyjnym korupcji Waldemara D., b. współpracownika ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego, ale nic w tej sprawie nie zrobiła. Informacji tej zaprzeczył szef ABW Andrzej Barcikowski.

Apeluję do pana ministra (szefa ABW), by ujawnił wszystkich, o których są znane informacje na temat kont zagranicznych i posiadanych na nich środków. Obawiamy się, że tak jak w Rosji, tak też w Polsce różnego rodzaju transakcje biznesmenów, urzędników były organizowane przez konta zagraniczne - powiedział Giertych. Liga podejrzewa, że miało miejsce po prostu "wpłacanie łapówek na zagraniczne konta dla określonych osób".

Giertych zaapelował też, by szef ABW ujawniając te informacje "nie pomijał osób z jego środowiska politycznego czy sojuszników SLD, bo ostatnio się ich namnożyło".

Według lidera Ligi, "jeżeli jakaś osoba posiada konto zagraniczne, na którym zgromadzone są znaczne środki pieniężne, i nie znajduje to odzwierciedlenia w jego legalnych dochodach, to w takiej sprawie ABW ma obowiązek wszcząć odpowiednie kroki, przede wszystkim zawiadomić Urząd Skarbowy".

Chcemy mieć informację, by opinia publiczna i środki masowego przekazu mogły później dojść do szczegółów i wypytać określone osoby, skąd mają określone środki pieniężne - oświadczył Giertych.