PolskaLPR chce odwołania Olejniczaka z funkcji wicemarszałka

LPR chce odwołania Olejniczaka z funkcji wicemarszałka

LPR chce odwołania szefa SLD Wojciecha Olejniczaka z funkcji wicemarszałka Sejmu w związku z jego ostatnimi wypowiedziami o Służbie Bezpieczeństwa. Odwołanie Olejniczka z Prezydium Sejmu popiera PiS. LPR chce zastosować metodę dawno już zapomnianą: osądzić, sponiewierać i dokonać egzekucji - mówi Olejniczak o wniosku Ligi.

17.01.2007 15:35

W poniedziałek w radiowych "Sygnałach Dnia" Olejniczak powiedział m.in., że Służby Bezpieczeństwa nie można nazwać organizacją przestępczą, bo "służyło tam wielu porządnych ludzi", którzy zajmowali się, np. wywiadem gospodarczym.

Wypowiedź ta wywołała lawinę komentarzy. PiS zarzucił liderowi SLD, że broni b. esbeków. We wtorek Olejniczak przeprosił za swoje słowa. Zawsze będę stał po stronie ofiar, a nie tych którzy byli oprawcami - zadeklarował. Tłumaczył też, że jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu.

Rzecznik klubu LPR Szymon Pawłowski poinformował na środowej konferencji prasowej, że Liga chce, aby sprawą odwołania Olejniczka z funkcji wicemarszałka Sejm zajął się na najbliższym posiedzeniu.

Wszyscy wiemy, czym była Służba Bezpieczeństwa. Wicemarszałek Sejmu nie może publicznie wypowiadać tez, w których popiera organizację antydemokratyczną, przestępczą, zbrodniczą, która jest odpowiedzialna za szereg zbrodni, która przeciwdziała i zwalczała wszelkimi metodami opozycję demokratyczną w PRL - mówił Pawłowski.

Inny polityk LPR, Arnold Masin ocenił, że "określanie metod działania SB jako właściwych, jest skandalem". Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa byli odpowiedzialni za wiele mordów. Są między nimi odpowiedzialni za śmierć Grzegorza Przemyka, księdza Jerzego Popiełuszki, księdza Sylwestra Zycha, księdza Stefana Niedzielaka - przypomniał Masin. Jak dodał, liczbę ofiar SB szacuje się na kilkaset osób.

Pawłowski ocenił zatem, że wicemarszałek Sejmu nie może dzielić funkcjonariuszy SB na ludzi "porządnych" i "nieporządnych". Nie w przypadku takiego urzędu, takiej służby. Nie mogło być porządnych ludzi w SB, bo żaden porządny człowiek w takie towarzystwo by nie wszedł - ocenił.

Jak dodał, LPR nie wyobraża sobie, żeby w Prezydium Sejmu zasiadała osoba, która "wychwala działalność Służby Bezpieczeństwa".

Rzecznik klubu LPR poinformował, że Liga złożyła już w grudniu wniosek o odwołanie Olejniczka. Wtedy miał on związek z wypowiedzią Olejniczaka dla TVN o wiceprezesie Ligi Wojciechu Wierzejskim. Po ostatnich wypowiedziach lidera SLD o SB Liga chce, by Sejm zajął się sprawą już podczas najbliższego posiedzenia (24- 26 stycznia).

Grudniowy wiosek LPR dotyczył, tego, że Olejniczak komentując donosy medialne na temat neonazistowskich imprez, w których brali udział członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, powiedział, że Wierzejski na drzwiach swojego biura wywiesił kartkę "Żydom i dziennikarzom 'Gazety Wyborczej' wstęp wzbroniony". LPR uznała wypowiedź za "nieprawdziwą, zniesławiającą i dyskredytującą Wierzejskiego oraz LPR.

Powiedziałem, co usłyszałem, bądź co przeczytałem we wcześniejszych publikacjach prasowych - tłumaczył Olejniczak. Przeprosił także pisemnie wiceszefa Ligi.

Szef SLD nie wyklucza, że najnowsza inicjatywa Ligi to próba odwrócenia uwagi od decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł we wtorek, że tzw. amnestia maturalna wprowadzona rozporządzeniem ministra oświaty i lidera LPR Romana Giertycha jest niezgodna z konstytucją.

Sejm powołuje i dowołuje marszałka i wicemarszałków Sejmu bezwzględną większością głosów. Wniosek LPR popiera PiS - poinformowała rzeczniczka klubu Prawa i Sprawiedliwości Sylwia Kwas.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)